niedziela, 17 października 2010

Mąka i wędzony łosoś. Cytryna i koperek. Muffiny.


Witajcie!

Wzmiankę o akcji „gdzie stawiacie swoje torebki?" znalazłam na blogu Chillibite. To już druga edycja tej akcji zorganizowanej na jednym z portali społecznościowych. Akcja ta podobnie jak akcja "Różowy tydzień" ma służyć zwiększenie świadomości na temat walki z rakiem piersi. Ubiegłoroczna akcja dotyczyła koloru stanika i wywołała w Internecie niemałe zamieszanie. Od dociekania o co chodzi po kompletne niezrozumienie podtekstu i odebranie go w sposób bezpośredni i erotyczny.

Dlatego dla każdego z Was, który tu trafi (cytuję za Chillibite):

"A gdzie Wasze gdzie twoja przyjaciółka, mama, koleżanka, córka lubi stawiać torebkę? Czy wiesz, jak diabelnie trudno kobiecie zmienić ramię, na którym nosi torebkę chodząc po ulicach?

Ja swoją w przedpokoju na komodzie.
Moja mama wiesza ją na poręczy schodów.

Ze względu na kolory – łososia, wrzosową dekorację  – pozwoliłam sobie dorzucić przepis na wytrawne muffiny do akcji organizowanej przez Szarlotka.

 

Cytrynowe muffinki razowe z wędzonym łososiem i koperkiem 

 

inspiracja pochodzi ze strony przystole.blox.pl 
(na 18 sztuk) 

Składniki: 
2,5 szklanki mąki żytniej razowej
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
 1 łyżeczka soli
2 łyżki grubo posiekanego koperku
150g wędzonego łososia
1 mała cytryna
1 szklanka mleka 
100g masła
2 jajka 

Przygotowanie: 
Piekarnik rozgrzewamy do 175 stopni (górna i dolna grzałka).

Mąkę wsypujemy do dużej miski, dodajemy proszek do pieczenia, sól i koperek. Łososia 
kroimy w małe kawałki, dodajemy do mąki. Na tarce ścieramy skórkę cytryny, wyciskamy sok 
(2 łyżki), dodajemy do suchych składników. Mleko lekko podgrzewamy, roztapiamy w nim 
masło, dodajemy do reszty składników. Wbijamy 2 jajka, dokładnie mieszamy. Formę 
muffinkową wykładamy papilotkami, napełniamy każdy dołek dwoma łyżkami ciasta.

Pieczemy w rozgrzanym piekarniku przez 25 minut aż do zrumienienia.

Po wyciągnięciu z piekarnika studzimy na kratce.

Smacznego!

9 komentarzy:

  1. o rany!
    i tu mnie zastrzeliłaś.
    te muffiny sa wręcz mistrzowskie!
    cytrynowe, z łososiem i koperkiem. rety, rety. geniusz!

    OdpowiedzUsuń
  2. pozbyłabym się tylko koperku i zjadła od razu ze smakiem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajne wytrawne muffinki:) bardzo smakowita przekaska:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękna prezentacja i ważne słowa, które tak po ludzku przedstawuiają problem kobiet. Dziękuję za udział w 2edycji Różowego tygodnia i mam nadzieje ,ze za rok równiez się spotkamy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie piekłam jeszcze mufinek wytrawnych, Twoje wygladaja i zapewne smakują świetnie!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Grażynko, Ago, dziękuję :)

    Karmel-itko, co ciekawe ta inspiracja wpadła nagle, gdy szukałam różowych kombinacji :)

    Paula, byłoby niezwykle trudno, bo dodałam go całkiem sporo :)

    Szarlotku, również dziękuję :) Na pewno spotkamy się za rok!

    Kass, dziękuję :) To było moje drugie podejście do wytrawnych muffinek :) Takie są idealne na śniadanie , zajadałam się nimi dzisiaj w pracy :)

    pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  7. wykwintne- czyli chyba najbardziej lubiane u mnie w domku;) nie robiłam jeszcze z łososiem, ale może i na niego przyjdzie czas. póki co na pewno i wykwintne u mnie niedługo zagoszczą;)

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie to były pierwsze wytrawne i takie udane :)))
    Ja czekam na te Twoje z brokułami :)
    pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Witaj!
Super, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią. Komentarze są moderowane, dlatego nie martw się, jeśli Twój komentarz nie pojawi się od razu.