środa, 2 marca 2011

Chleb z pieprzem i figami (Weekendowa Piekarnia #107)

 

Kojarzycie ser pleśniowy brie, taki z pieprzem? Jeśli lubicie jego smak, to z pewnością polubicie ten chleb. Pierwsze co skojarzyło mi się po ugryzieniu pierwszej kromki to był właśnie ten ser :) Zapach tego chleba jest po prostu obłędny, pachnie trochę figami i zdecydowanie świeżo utartym pieprzem...

Do połączenia pieprzu z figami podchodziłam bardzo sceptycznie, więc dałam ich tylko połowę. Ale wbrew moim obawom wypadło bardzo ciekawie, więc chleb z pewnością powtórzę z właściwą już ilością fig. Następnym razem też bardziej spłaszczę bochenek, bo sporo wyrasta w piekarniku i zrobię głębsze nacięcia, żeby chleb nie pękał (jedno wielkie pęknięcie zrobiło się przy dnie chleba).

Ten chleb to kolejna propozycja do Weekendowej Piekarni, której tym razem gospodarzą Daria i Jarek.


Dziękuję Wam za wybranie tego chleba do wspólnego pieczenia! Przepis powędrował do listy ulubionych chlebów awaryjnych.

Przepis cytuję za gospodarzami (ja robiłam z 3/4 porcji, bo tylko tyle mąki mi zostało... ech, ta skleroza).

CHLEB Z PIEPRZEM I FIGAMI

przepis pochodzi z Good Food Magazine (wrzesień 2004)
(na 1 bochenek)

Składniki:
650g mąki chlebowej (użyłam typu 650)
2 łyżeczki (świeżo zmiażdżonego w moździerzu) pieprzu czarnego
2 łyżeczki soli
7g drożdży instant (1 opakowanie)
2 łyżki oliwy z oliwek
425-450ml ciepłej wody
350g suszonych fig (użyłam całych fig)

Przygotowanie:
W dużej misce wymieszać mąkę, pieprz, sól i drożdże. Wymieszać z oliwą z oliwek i dość ciepłą wodą, aby powstało miękkie ciasto. Przełożyć na lekko oprószoną mąką powierzchnię i ugniatać przez 10 minut aż będzie gładkie i elastyczne. Przełożyć ciasto do naoliwionej miski i pozostawić w ciepłym miejscu na ok. 1 godzinę lub do momentu dwukrotnego zwiększenia objętości. 

Rozgrzać piekarnik do 200C/fan 180C/gas 6 (ja rozgrzałam do 175 stopni, z termoobiegiem). 

Po wyrośnięciu delikatnie zagnieść ciasto ponownie, wciskając figi. Uformować owalny lub okrągły bochenek i umieścić na lekko posypanej mąką blasze. Naciąć wierzch bochenka ostrym nożem i posypać odrobiną mąki. Zostawić ponownie do wyrośnięcia, odkryte, około 10-15 min (jeśli kuchnia jest ciepła). 

Piec 40-45 min a następnie schłodzić na kuchennej kratce. Smacznego!

23 komentarze:

  1. Swietny chlebek. I te figi..juz wyobrazam sobie jakie pyszne sniadanko mialas :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekny ci wyszedl, bez dwoch zdan. Nie mialam czasu go upiec w weekend, ale na pewno wyprobuje, bo skoro smakuje jak brie z pieprzem, to musi byc pyszny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyszedł Ci piękny:) Ja niestety w wyniku wielu zawirowań weekendowych nie dałam rady upiec nic z tego tygodnia:( ...ale to nie znaczy, ze nie upiekę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie wygląda Twój chlebek! Cudny bochenek i miąższ :)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniały taki chlebek. A ,że ja też wypiekam,to teraz zrobię właśnie taki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam Twoje zdjęcia Ewelinko! są takie apetyczne. cudowny chlebuś ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Majko, faktycznie ciekawy jest! Figi nadają mu ciekawy smak :) I kolacja i śniadanko było pyszne :)

    Maggie, dziękuję :) Naprawdę warto wypróbować!

    Jolu, dziękuję :) Nic straconego mąka i drożdże w dłoń i do dzieła! Jest warty każdej minuty zagniatania, które mu się poświęca :)

    Majanko, dziękuję :) Bochenek bardzo ładnie wyrósł :D

    Aniu, dziękuję :)

    Kasinko, dziękuję :) Z pewnością będziesz zachwycona!

    Panno M., dziękuję :) A chlebek polecam! Nawet sfiksowaną wegankę ten zapach by skusił ;)

    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej Eve,
    Super, ze udalo Ci sie go upiec... Dziekujemy za wspolne piekarzenie :)
    No chleb jest naprawde swietny, wczoraj upieklismy podobny, jedyna zmiana to suszone sliwki i bialy pieprz... goscie oszaleli... zajadajac go tylko i wylacznie z ostrym serem cheddarem - extra dojrzalym... polecam... pozdrowienia z zimnej jeszcze wyspy, D&J

    OdpowiedzUsuń
  9. O rany, jaki piękny jest ten chleb:)

    OdpowiedzUsuń
  10. zostałam oczarowana chlebem! do czegóż to dochodzi... :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piekny ci wyszedl! Te figi tak ladnie wygladaja na tle miazszu chleba. Apetyczny, jak nie wiem co. Chyba w weekend tez sie skusze...

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja lubię połączenie słodki-ostry.Jest niebanalne i ma tyle odcieni.Chlebek pyszny! Może kiedyś nadrobię...

    OdpowiedzUsuń
  13. Dzolino, Wiosenko, dziękuję :)

    Dario i Jarku, to ja dziękuję za wyszperanie tego przepisu :)

    Kini^^, mnie też zaczarował, dlatego go upiekłam... Ciekawość połączenia fig i pieprzu zwyciężyła :)

    Małgosiu, dziękuję :) Nie wyglądałyby już tak ładnie gdybym je podzieliła... bo tak wg przepisu być powinno ;)

    Amber, no dla mnie to jedno z pierwszych takich chlebowych połączeń :) Chociaż jakby się temu przyjrzeć, to wytrawne muffiny też lubię :D

    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny chleb. Do tego kawałek dojrzałego sera i jestem w raju.

    OdpowiedzUsuń
  15. Już kilkakrotnie przymierzałam się do zrobienia chlebka z figami. Tym bardziej oglądając zdj. twojego, ten moment powinien nastąpić niebawem:D
    Pieprzna wersja brzmi kusząco:)

    OdpowiedzUsuń
  16. te figi wyglądają rewelacyjnie, taka niespodzianka schowana w chlebie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. wyglada przecudnie, swietny do serów ;) robiłam sama kiedys podobny, ale twoj wyglada lepiej :)
    Szana--

    OdpowiedzUsuń
  18. lo, super :) Ser pasuje do niego idealnie :D

    Izko, taka wersja jest bardzo kusząca. Mnie skusiła od razu :)

    Wykrywaczu, dziękuję :) Niespodzianką był dla mnie cudowny smak!

    Szano, dziękuję :)

    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  19. te figi wyglądają bombowo! wygląda przeapetycznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. napewno wyprobuje !! :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Co za cudeńko kulinarne! Chętnie spróbuję chlebka z figami, które uwielbiam;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Witaj!
Super, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią. Komentarze są moderowane, dlatego nie martw się, jeśli Twój komentarz nie pojawi się od razu.