sobota, 3 września 2011

Feta, oregano i tymianek. Figi i cytryna. Włosko-greckie śniadanie.


Jak dziś pięknie! Obudziło mnie słońce, które leniwie zaglądało przez okno, a teraz spaceruje sobie po ścianie sypialni. Błękitne niebo zapowiada wspaniały dzień! Wstaję i robię herbatę (ostatnio bardzo polubiłam połączenie melisy i pomarańczy).


Jeszcze w pidżamie z kubkiem w ręku wychodzę na balkon i chłonę... Chłonę promienie słońca, których nigdy za dużo... Chłonę aurę lata, śpiewające ptaki, szum liści drzew... I tylko te powoli brązowiejące i opadające liście sygnalizują to, co musi nadejść... JESIEŃ. Na razie jednak odganiam od siebie te myśli i wystawiam twarz ku słońcu. Powoli zaczynam myśleć co by tu zjeść na śniadanie. Nie ma Połówka, więc może być bez mięsa i bez jajek. W głowie zaczyna się rodzić pomysł. Gdzieś... Kiedyś... widziałam cudownie letni przepis. Idealny na śniadanie. Znalazłam! No cóż, trzeba go będzie przerobić, ale podstawowe składniki mam. Szast prast 15 minut i śniadanie gotowe. Pyszne! 



CIABATTA Z ZIOŁOWĄ PASTĄ Z FETY I FIGAMI

inspiracja pochodzi z książki "Podróże kulinarne. Kuchnia włoska"
(na 12 sztuk)

Składniki:
1 mała ciabatta
1 ząbek czosnku
3 figi
120g fety
1 łyżka liści oregano
1 łyżka liści tymianku
1 łyżeczka startej skórki z cytryny
2 łyżki oliwy

plus do podania
oliwa

Przygotowanie:
Ciabattę pokroić na 12 kromek, lekko skropić oliwą (1 łyżką). Piec w rozgrzanym do 175 stopni piekarniku przez 5 minut, aż się zrumienią. Lekko ostudzić, natrzeć czosnkiem.

Do miski włożyć fetę pokrojoną w kostkę, dodać posiekane oregano i tymianek oraz startą skórkę cytrynową. Dolać pozostałą oliwę, zgnieść widelcem, do uzyskania gładkiej masy. 

Na przygotowane grzanki wyłożyć po 1 łyżeczce przygotowanej masy serowej i lekko rozsmarować. Figi pokroić na ćwiartki i układać na grzankach.

Podawać polane odrobiną oliwy. Smacznego!


11 komentarzy:

  1. Na takie śniadanie to ja się piszę! Bardzo smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkie składniki uwielbiam. Zamawiam takie na jutrzejsze śniadanie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej, małą, ale mi, i pewnie nie tylko mi..., smaku narobiłaś... Czekam aż wreszcie pojawią się figi i... nic...:(

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie bym spróbowała, ciekawa jestem smaku świeżych fig

    OdpowiedzUsuń
  5. cudowne śniadanie i dla oka i dla podniebienia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie wygląda, a połączenie smaków jest wspaniałe :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sloneczny dzien, takie sniadanie - i czlowiek znow czuje sie jak na urlopie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam to samo. Gdyby nie mój Tomek też mogłabym robić w kuchni o wiele więcej. Np. sushi...

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie pyszności! No i te figi,raju!:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak to sie stalo, ze przeoczylam ten wpis? Cudowne sniadanie. Nastepnym razem sie wpraszam oczywiscie :))

    P.S. Ile Ty kobieto przywiozlas tych fig, ze jeszcze ich nie zjadlas? Skrzynke cala? :)))

    OdpowiedzUsuń
  11. sama nie wiem, czy daniem się zachwycać, czy zdjęciami, bo zdjęcia, są takie piękne, że pochłaniają moją cała uwagę...

    OdpowiedzUsuń

Witaj!
Super, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią. Komentarze są moderowane, dlatego nie martw się, jeśli Twój komentarz nie pojawi się od razu.