poniedziałek, 23 lipca 2012

Pieczarki. Posiekana caprese. Faszerujemy.


Połączenie pieczarek i balsamico pierwszy raz zobaczyłam u Truskawkowej Ani. Pomysł bardzo mi się spodobał, dodałam do zakładki "do wypróbowania"... i jak to niestety bywa, zapomniałam.

Przypomniałam sobie o nich w trakcie pewnego słonecznego popołudnia. Z lekka zwiędnięte pieczarki, patrzyły na mnie z wyrzutem... a w lodówce leżała świeżo zakupiona gomółka mozzarelli, z myślą o caprese. Wszak pomidory teraz są najlepsze.

Zdarza Wam się wyciągać z lodówki produkty całkowicie przypadkowo i potem przygotować z nich coś niesamowicie pysznego nie sugerując się żadnym przepisem... ot, po prostu dochodzi do głosu Wasza kreatywność?


Pieczarki faszerowane caprese

przepis własny
(na 10 sztuk)

Składniki:
10 dużych pieczarek
1 duży pomidor
1 kulka mozarelli
1 szalotka
garść liści bazylii
1 łyżeczka octu balsamicznego
sok z połowy cytryny
zielony pieprz
sól morska
oliwa

plus do dekoracji
zielony pieprz
gałązki bazylii

Przygotowanie:
Rozgrzejcie piekarnik do 200 stopni (górna i dolna grzałka).

Pieczarki obierzcie, skropcie sokiem z cytryny. Natrzyjcie oliwą, oprószcie solą i utartym w moździerzu zielonym pieprzem. Ułóżcie na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, wstawcie do piekarnika i pieczcie przez 5 minut.

W tym czasie pokrójcie pomidora i mozzarellę w kostkę, szalotkę w półplasterki, a bazylię posiekajcie.  Wrzućcie wszystko do miski, skropcie octem balsamicznym i oprószcie zielonym pieprzem (ok. 1/2 łyżeczki), dokładnie wymieszajcie. 

Wyciągnijcie z piekarnika pieczarki. Przygotowane nadzienie rozdzielcie między pieczarki. Wstawcie do piekarnika na kolejne 5-6 minut. 

Podawajcie na ciepło, oprószone dodatkowo zielonym pieprzem i udekorowane gałązką bazylii. Smacznego!

14 komentarzy:

  1. Wygladaja przecudnie! Dobrze, ze sobie o nich przypomnialas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maggie, też się cieszę, bo naprawdę są smaczne :)
      Na szybką przekąskę idealne.

      Usuń
  2. Chętnie tak nafaszeruję pieczarki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiosenko, będzie mi niezwykle miło :) Smacznego!

      Usuń
  3. Z reguły tak właśnie gotuję:) Bez konkretnych przepisów:) Pieczarki wyglądają super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, dziękuję :)
      Ja jeszcze często "podpieram się" przepisami innych, ale też dochodzi do głosu moja kreatywność. Wtedy jest największa radość tworzenia czegoś pysznego :)

      Usuń
  4. Cudowne! Takie jedzonko spontaniczne jest bardzo pyszne :)
    Pozdrowienia :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Majanko, dziękuję :)
      Bardzo spontaniczne, a jakie smaczne!
      Buziaki :*

      Usuń
  5. Pomysł na przyrządzenie pieczarek naprawdę bardzo fajny :) Wyglądają strasznie apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochamoliwe, dziękuję :)
      Faszerowanie pieczarek, to w ogóle fajna sprawa. Polecam!
      U mnie swego czasu furorę robiły pieczarki z kabanosem i lazurem...

      Usuń
  6. uwielbiam wszystkie grzyby jadalne, ale pieczarki żywię szczegolnym sentymentem, bo pozwalają się sobą cieszyć cały rok - Twoja propozycja na ich faszerowaną wersję mnie rozbroiła i doprowadziła do ataku ślinotoku, bo wyglądają fenomenalnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ola, mam to samo. Pieczarki są fajne, bo są cały rok.
      Teraz sezon kurkowy w pełni, niestety w moich rodzinnych okolicach w lesie sucho. Zebraliśmy jednak trochę, na dwie osoby w sam raz :) Ciągle jeszcze myślę, co z nich zrobić. Chociaż te pierwsze najlepiej smakują z cebulką w śmietanie z młodymi ziemniakami. :)

      Usuń

Witaj!
Super, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią. Komentarze są moderowane, dlatego nie martw się, jeśli Twój komentarz nie pojawi się od razu.