poniedziałek, 4 marca 2013

Arborio i wędzony boczek. Zielony groszek i pietruszka. Risotto.


Pierwszy prawdziwie wiosenny weekend właśnie upłynął. Wyjechaliśmy  z Połówkiem poza miasto. Było tak słonecznie, że zrzuciłam puchową kurtkę, założyłam lżejszy płaszcz i ruszyliśmy na spacer.

A tam...  trawa już się zieleni, a na wierzbach nieśmiało pojawiają się bazie. Na niektórych drzewach pojawiają się zalążki pąków. W tym codziennym miejsko-betonowym krajobrazie łatwo nie dostrzec tych pierwszych oznak wiosny. Spacerowaliśmy tak kilka godzin nie mogąc nacieszyć się słońcem po tak długiej przerwie. Po takiej dawce tlenu zrobiłam risotto, kremowe i zielone.



Risotto z wędzonym boczkiem i zielonym groszkiem

przepis własny
(na 1 dużą porcję)

Składniki:
1 łyżka oliwy
3/4 szklanki ryżu arborio
1 szalotka
4 plastry wędzonego boczku
100ml białego półwytrawnego wina
350ml bulionu warzywnego
2 łyżki mrożonego groszku
1 łyżka parmezanu
garść liści natki pietruszki

plus do dekoracji
liście natki pietruszki
parmezan


Przygotowanie:
Na patelni rozgrzejcie oliwę, dodajcie drobno posiekaną szalotkę, zeszklijcie. Boczek pokrójcie w cienkie paski, dodajcie do szalotki. Usmażcie na chrupko. Dodajcie ryż, dokładnie wymieszajcie, tak aby każde ziarenko było pokryte oliwą. Wlejcie wino, pozwólcie mu odparować, co jakiś czas mieszajcie. Gdy wino odparuje dodawajcie po 100ml bulionu, mieszajcie aż do odparowania. Dodajcie groszek i ostatnie 50 ml bulionu. Gotujcie przez chwilę, zdejmijcie z ognia, dodajcie parmezan i natkę pietruszki. Dokładnie wymieszajcie.

Podawajcie jeszcze ciepłe, posypane parmezanem i natką. Smacznego!

7 komentarzy:

  1. Dobre risotto to ja zawsze i wszędzie zjem z wielką chęcią. Wygląda wspaniale :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Shinju, ja tak samo. Nawet jakiś czas temu mówiłam, że ze swoimi upodobaniami kulinarnymi powinnam się urodzić w słonecznej Italii :)
      Pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  2. Takie risotto z pewnością by mi posmakowało. Pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Majanko, już ja znam te Twoje włoskie ciągoty. Smakowałoby Ci na pewno!
      Pozdrawiam cieplutko! :*

      Usuń
  3. Zielone, kremowe, iście wiosenne:) .... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolu, nie ma to jak słońce. Inspiracja sama w sobie :)
      Buziaki :*

      Usuń
  4. wyglada apetycznie :) trzeba sprobowac:)
    obserwuje <3 i zapraszam:) wkrotce przepis na najlepsze ciasto czekoladowe :)

    OdpowiedzUsuń

Witaj!
Super, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią. Komentarze są moderowane, dlatego nie martw się, jeśli Twój komentarz nie pojawi się od razu.