Najbardziej wszechstronne jesienne warzywo? Gdyby mi ktoś zadał takie pytanie, to pierwsza do głowy przyszłaby mi dynia. Gdy tylko zaczyna się sezon piekarnik idzie w ruch i w różnych odsłonach gości na naszym stole. Najłatwiej przygotować ją pieczoną (nie trzeba jej nawet obierać ze skórki!) z dodatkiem Waszych ulubionych przypraw. Wersja wytrawna? Wersja na słodko? Wszystko zależy tylko od Waszej wyobraźni.Taką upieczoną dynię można zjeść samą, lub wykorzystać do zup czy sałatek.
Dzisiaj skusiłam się na połączenie dyni z kminem rzymskim.Całość razem z suszonymi pomidorami i pieczonym czosnkiem skończyła w jednym garnku. Z tego połączenia powstała pyszna kremowa zupa, którą Wam gorąco polecam.
Dzisiaj skusiłam się na połączenie dyni z kminem rzymskim.Całość razem z suszonymi pomidorami i pieczonym czosnkiem skończyła w jednym garnku. Z tego połączenia powstała pyszna kremowa zupa, którą Wam gorąco polecam.
Zupa krem z pieczonej dyni i z suszonymi pomidorami
przepis własny(na 4 porcje)
Składniki:
400g dyni (najlepsza będzie hokkaido)
2 łyżki oliwy
1 łyżeczka kminu rzymskiego
3-4 ząbki czosnku
5-6 suszone pomidory
500ml bulionu warzywnego
1/4 łyżeczki wędzonej papryki
1/2 do 1 łyżeczki wędzonej soli (doprawcie do smaku)
pieprz do smaku
plus do dekoracji
uprażone pestki dyni
Przygotowanie:
Piekarnik nagrzejcie do 175 stopni (górna i dolna grzałka).
W misce wymieszajcie oliwę z kminem. Dodajcie pokrojoną w grubą kostkę dynię i nieobrane ząbki czosnku, dokładnie wymieszajcie. Wyłóżcie na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Wstawcie do piekarnika, pieczcie przez 30 minut, aż dynia będzie miękka.
Dynię od razu przełóżcie do garnka, w którym będziecie gotować zupę. Czosnek obierzcie i dodajcie do dyni. Całość zalejcie bulionem warzywnym, dodajcie suszone pomidory, doprowadźcie do wrzenia, a potem zmniejszcie ogień i gotujcie przez 15-20 minut, aż dynia zacznie się rozpadać. Pod koniec gotowania doprawcie wędzoną papryką i solą, dodajcie pieprzu do smaku. Całość zmiksujcie na gładko.
Podawajcie na ciepło udekorowane prażonymi pestkami dyni. Smacznego!
U nas tez nie schodzi ze stołu. Dodatek suszonych pomidorów musi być niezły!
OdpowiedzUsuńZ kminem robiłam krem z dyni, ale bez pomidorków. Musiała być przepyszna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam seerdecznie!
Jaka aksamitna! Pycha :)
OdpowiedzUsuńGosiu, dzięki pomidorom zupa dostaje lekko kwaskowatego smaku :)
OdpowiedzUsuńMonica, kmin i dynia to bardzo udane połączenie.Była pyszna!
Kamciss, dyniowe mają ten aksamit w sobie :)
pozdrawiam ciepło!
Ewe
Ależ cudownie gęsta... Wygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor zupki i jakie kubki fajne masz!:)
OdpowiedzUsuńGin, dziękuję :) Lubię takie gęste zupy.
OdpowiedzUsuńMajanko, dziękuję! Kubeczki kupione kiedyś jak byłam u rodziców. Do jesiennych zup są idealne :)
pozdrawiam ciepło!
Ewe