Obscenicznie pyszne!
Wypełniające każdą cząstkę kubków smakowych czekoladą.
Każdy kęs wciąga głębiej w czekoladowe szaleństwo.
Nie sposób się od niego oderwać.
Brownie z chilli...
Czy potrzebna jest lepsza rekomendacja?
Brownies z czekoladą i chilli
oryginalny przepis pochodzi z książki "Na ostro", aut. R. Lane & T. Morris, s. 314(na 6 sztuk)
Składniki:
100g gorzkiej czekolady
1/2 łyżeczki ostrej chilli
150g brązowego cukru
125g (miękkiego) masła
1/2 łyżeczki esencji waniliowej
2 jajka
35g mąki pszennej pełnoziarnistej
25g gorzkiego kakao
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki mielonego cynamonu
szczypta soli
Przygotowanie:
Piekarnik rozgrzejcie do 175 stopni (górna i dolna grzałka).
W kąpieli wodnej rozpuśćcie czekoladę, dodajcie chilli, dokładnie wymieszajcie. Zdejmijcie z gotującej się wody i odstawcie na bok do lekkiego przestygnięcia.
Masło z cukrem utrzyjcie mikserem na gładką masę, dodajcie esencję waniliową i dokładnie wymieszajcie. Dodajcie rozpuszczoną czekoladę, ucierajcie aż składniki całkowicie się połączą. Kolejno dodawajcie jajka, ucierajcie do całkowitego wmieszania. Dodajcie mąkę, kakao, proszek do pieczenia, cynamon i sól, dokładnie wymieszajcie.
Formę do muffinek wyłóżcie papilotkami (najlepiej wyższymi tulipanami). Rozłóżcie masę równo między sześć papilotek. Wstawcie do rozgrzanego piekarnika i pieczcie przez 25-30 minut.
Po wyjęciu z piekarnika zostawcie w formie do ostygnięcia. Smacznego!
Dużo dobrego słyszałam już na temat połącznia czekolady z chilli ale jeszcze go w swojej kuchni nie wypróbowałam. Może w następny weekend się uda, Twoje zdjęcia bardzo do tego zachęcają!!!
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie! Muszę się w końcu zmobilizować i zrobić taką czekoladową rozkosz! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie małe słodkości :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam połączenie czekolady i chilli - zdecydowanie wciąga :) To brownie musiało smakować bajecznie :)
OdpowiedzUsuńObłędne Ewelinko! Wspaniale się prezentuje ten środeczek. Mniam:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czekoladowe pyszności, ale za chili jakoś nie przepadam. Czy bardzo czuć pikantność w tych muffinkach?
OdpowiedzUsuńMój najnowszy wpis na blogu pt. "Jak fotografować jedzenie?", może się przydać miłośnikom gotowania: http://blog.olemole.pl/jak-fotografowac-jedzenie/