środa, 14 maja 2014

Rabarbar i amaretto. Mąka, jajka i mleko. Clafoutis.



Masz ochotę na coś słodkiego po obiedzie, a nie masz ręki do ciast? Ten przepis będzie dla Was wybawieniem. Banalnie prosty. Po raz kolejny przekonuję się, że kuchnia francuska jest prosta. A co najważniejsze ta prostota wydobywa głębię smaku ukrytą w składnikach.

Moja wiosenna wersja z rabarbarem najlepiej smakuje podana od razu (forma jest jeszcze gorąca po wyciągnięciu z piekarnika) i wyjadana łyżką. Nim się obejrzycie zostanie po nim wspomnienie... bardzo smaczne wspomnienie.


Rabarbarowe Clafoutis

oryginalny przepis pochodzi z książki "Kuchnia francuska. Na co dzień i od święta" aut. B. Buczma i B. Bonik (s. 297)
(na 4 porcje)

Składniki:
4 duże łodygi rabarbaru (ok. 500g)
3 łyżki amaretto
60g mąki pszennej pełnoziarnistej
125g cukru
3 jajka
ok. 200g mleka
15g masła
szczypta soli
szczypta kardamonu
szczypta cynamonu

plus do dekoracji
1 łyżka płatków migdałowych

Przygotowanie:
Łodygi obierzcie, pokrójcie na kawałki o grubości kciuka. Zalejcie 3 łyżkami amaretto, odstawcie na 45 minut, by owoce nasiąknęły alkoholem (co jakiś czas je zamieszajcie).

Z mąki, zimnego mleka, jajek, cukru, kardamonu, cynamonu i soli przygotujcie ciasto naleśnikowe. Odstawcie na godzinę, by mąka napęczniała.

Rabarbar przełóżcie na sito i zostawcie do osączenia przez kilka minut.

Żaroodporne naczynie wysmarujcie masłem. Na dnie ułóżcie nasączony rabarbar, zalejcie przygotowanym ciastem. Pieczcie przez 45 minut w piekarniku rozgrzanym do 175 stopni (górna i dolna grzałka).

Podawajcie od razu posypane płatkami migdałowymi. Smacznego!

3 komentarze:

  1. Bardzo apetycznie wygląda. Zjadłabym :) Kocham rabarbar :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda bardzo apetycznie :) jeszcze nigdy nie jadłam i nie robiłam, ale kusisz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Majanko, dziękuję! :* Rabarbar uwielbiam! :)

    Kamciss, dziękuję! :) Zrób koniecznie, bo to jeden z tych przepisów, który nie ma szans żeby się nie udał :) Sukces w 100% murowany!

    Pozdrawiam ciepło!
    Ewe

    OdpowiedzUsuń

Witaj!
Super, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią. Komentarze są moderowane, dlatego nie martw się, jeśli Twój komentarz nie pojawi się od razu.