środa, 14 października 2015

Fajnie, że jesteś.


Czy mówicie swoim bliskim ile dla Was znaczą?

Ot, tak bez żadnej specjalnej okazji. Czy raczej przyjmujecie ich bycie w Waszym życiu za coś oczywistego, co nie wymaga komentarza? Ja coraz częściej słyszę: "fajnie, że jesteś" i puszczam ten przekaz dalej w świat.

Ostatnio napisałam do przyjaciółki: "Cieszę się, że Cię poznałam i w ogóle fajnie, że jesteś". Dla mnie to było tak naturalne i oczywiste, że mocno zdziwiła mnie jej reakcja na moje słowa. Autentyczne wzruszenie. Właśnie wtedy zdałam sobie sprawę, że coś co jest oczywiste dla mnie, wcale nie musi być oczywiste dla innych. Brzmi banalnie, ale dla mnie to odkrycie na miarę "EUREKI" Archimedesa. 

W gonitwie szarej codzienności łatwo zgubić wdzięczność za bliskich. Łatwo też zapomnieć o tym, że nie mamy nikogo na zawsze. Warto ich docenić, dopóki mamy taką możliwość. Z tą świadomością łatwiej cieszyć się ich obecnością. Nie mają znaczenia wtedy tak błahe problemy, jak walające się po mieszkaniu skarpetki... :)

Może zechcesz spróbować na własnej skórze? Nie oczekując niczego w zamian powiedz/napisz dziś bliskiej osobie: "F A J N I E,  Ż E  J E S T E Ś".

3 komentarze:

  1. Ewelinko, ależ tu u Ciebie zmiana! Pięknie jest.
    Cieszę się, że jesteś, bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Majanko, dziękuję ślicznie! W końcu jest tak, jak sobie wymarzyłam już jakiś czas temu. Też bardzo się cieszę, że jesteś :)

      Pozdrawiam ciepło! :*

      Usuń
  2. Fajnie, że jesteś, tylko dlaczego tak daleko?! ;)

    OdpowiedzUsuń

Witaj!
Super, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią. Komentarze są moderowane, dlatego nie martw się, jeśli Twój komentarz nie pojawi się od razu.