Dwa rodzaje mąki i otręby. Masło i maślanka. Na sodzie..Weekendowa Piekarnia #85.

Wracam po krótkiej przerwie do Weekendowej Piekarni... Nie mogłam się zdecydować, którą wersję zaproponowanego przez Kubę chleba na sodzie wybrać, słodką czy tradycyjną... Myślałam, myślałam i nie zdecydowałam, więc podzieliłam składniki na pół i zrobiłam dwa mniejsze ekspresowe chlebki :) Bo że robi się je niezwykle szybko potwierdzi każdy, kto je piekł :)))

Oryginalny przepis z Weekendowej Piekarni (tutaj i tutaj oraz u Dorotki), poniżej mój z małymi modyfikacjami - klasycznym nie mogę go już nazwać, więc został po prostu sodowym chlebkiem irlandzkim :)

Sodowy chlebek irlandzki

oryginalny przepis pochodzi ze strony gospodarneszczescie.blogspot.com

(na 1 mały bochenek)

Składniki:

125g mąki pszennej (użyłam typu 500)

100g mąki pszennej razowej

25g otrębów orkiszowych

50g płatków owsianych

1/2 łyżeczki sody oczyszczonej

1/2 łyżeczki soli

15 g miękkiego masła

250 ml maślanki lub kefiru

Przygotowanie:
Piekarnik rozgrzejcie do 175 stopni (górna i dolna grzałka).

Suche składniki wymieszajcie w dużym naczyniu, dodajcie posiekane masło, wlejcie maślankę, wszystko szybko wymieszajcie. Nie wyrabiajcie długo, tylko do połączenia się składników. Uformujcie na blasze w okrągły bochenek. Na wierzchu zróbcie mocne nacięcia na kształt krzyża [zrobiłam zbyt głębokie cięcie i chlebek mi się trochę "rozjechał"].  

Pieczcie w rozgrzanym piekarniku przez 30-35 minut, aż bochenek uderzony od spodu wyda głuchy dźwięk. Jeśli jeszcze nie jest gotowy, możecie odwrócić go do góry dnem i piec dodatkowe kilka minut. Studźcie na kratce. Trzymajcie przykryty ręczniczkiem kuchennym. 

Podawajcie dzieląc na ćwiartki, a każdą ćwiartkę na pół, lub po prostu w kromkach. Smacznego!

Nieco modyfikując powyższy przepis otrzymamy chlebek słodki. Wystarczy zrezygnować z płatków owsianych, a dodać:

2 łyżki cukru [dodałam 1 łyżkę miodu gryczanego]

szklankę rodzynek [dodałam 2 garści]

50g mąki [ciasto było zbyt lepkie, bez dodatku mąki]

A oto wynik :)

Osobiście po tym eksperymencie wolę wersję na słodko, w moim przypadku chlebek wyrósł trochę jak babka - środkiem do góry :)

Kubo, dziękuję za wspólne pieczenie! Smacznego!