piątek, 8 listopada 2013

Dynia i mleczko kokosowe. Pasta chilli, trawa cytrynowa i kaffir. Tajskie klimaty.


Dynia jest niesamowita! Po pierwsze nie mogę się od niej uwolnić tej jesieni. Po drugie, co wydaje mi się, że nic już nowego nie można z niej wykrzesać, to nagle pod rękę nawinie mi się jakaś przyprawa, która aż prosi się, by ją w tym połączeniu wypróbować. Robiąc comiesięczny przegląd półek z przyprawami za sosem rybnym odkryłam zapomniany słoik z tajską pastą chilli. Znacie ją? Używacie jej w kuchni?

W skład pasty wchodzi pasta z suszonych krewetek, suszone chilli, cebula, czosnek, tamaryndowiec i oczywiście olej roślinny, sól i cukier. Nie wszystkim ta pasta "podchodzi" właśnie ze względu na intensywny morski zapach (zasługa suszonych krewetek). Ktoś z moich znajomych powiedział nawet, że pachnie trochę jak pokarm dla rybek i całkowicie odmówił jedzenia czegokolwiek, co ją zawiera. Tamtego wieczoru odpuściłam, ale potem kilkakrotnie udało mi się niepostrzeżenie ją przemycić. Czego oczy nie widzą... 

A Wy skusicie się na talerz parującej, aromatycznej zupy z dyni?

  
 

Tajska zupa dyniowa z pastą chilli 

przepis własny 
(na 4 porcje)

Składniki:
3 szklanki dyni (obranej i pokrojonej w kostkę)
1 mała cebula
2 łyżeczki oliwy
1 łyżka tajskiej pasty chilli
1 łodyga trawy cytrynowej
1 czerwone chilli (w całości)
2 liście limonki kaffir
1 łyżeczka świeżo startego imbiru
2 szklanki bulionu warzywnego
1/2 szklanki mleczka kokosowego
1 łyżka sosu rybnego
2 łyżeczki soku z limonki

plus do dekoracji
liście kolendry
po 2-3 krewetki na porcję
czerwone chilli
czosnek
oliwa

Przygotowanie:
Na patelni rozgrzejcie oliwę, dodajcie drobno posiekaną cebulkę, zeszklijcie. Dodajcie pastę chilli i dynię, dokładnie wymieszajcie, smażcie przez chwilę. Dodajcie rozgniecioną łodygę trawy cytrynowej, liście limonki, chilli i imbir. Dolejcie bulion, doprowadźcie do wrzenia. Następnie zmniejszcie ogień i gotujcie przez 30 minut, aż dynia będzie miękka i co najmniej 1/4 płynu odparuje. 

Pod koniec gotowania wyjmijcie trawę cytrynową i kaffir, zmiksujcie na gładko. Dodajcie mleczko kokosowe, doprawcie do smaku sosem rybnym i sokiem z limonki. 

Krewetki przesmażcie na oliwie z dodatkiem czosnku i czerwonego chilli. 

Zupę podawajcie udekorowaną krewetkami i listkami kolendry. Smacznego!

2 komentarze:

  1. Słyszałam, że ta pasta jest bardo smaczna i muszę ją koniecznie zakupić :) Pięknie prezentuje się Twoja propozycja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z krewetkami to musi być pyszna :)

    OdpowiedzUsuń

Witaj!
Super, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią. Komentarze są moderowane, dlatego nie martw się, jeśli Twój komentarz nie pojawi się od razu.