Nie ma to jak pomidory, które same dojrzewają na słońcu, niczym nie wspomagane. Naturalnie pyszne! Tym razem bardziej się nimi delektowałam, bo pochodziły z mojego balkonowego ogródka. Tak, te małe pomidorki koktajlowe, to moja uprawa.
W przyszłym roku z pewnością postaram się o nowe krzaczki.
W przyszłym roku z pewnością postaram się o nowe krzaczki.
Sam pomysł na taką tartę narodził się, jak robiłam ten sernik. Długo nie czekałam, żeby przystąpić do eksperymentu. Brokuł został zakupiony w drodze do domu, a pozostałe składniki czekały tylko na wykorzystanie. Masa wyszła niesamowicie puszysta, niczym pianka. Jednak nie może zbyt długo stać na słońcu, bo zaczyna się rozpływać ;) Przetestowałam. Wam polecam spróbować!
BROKUŁOWA TARTA NA KRAKERSACH
przepis własny
(na 8 porcji; tortownica o średnicy 21cm)
Składniki:
na spód:
120g krakersów
100g masła
na masę:
1 brokuł
100g serka naturalnego (takiego jakiego używacie na kanapki)
2 ząbki czosnku
6 dużych liści bazylii
1 (czubata) łyżeczka wędzonej soli
plus do dekoracji
kilka pomidorków koktajlowych
jeden czubek gałązki bazylii
Przygotowanie:
Krakersy drobno zmielić. Masło rozpuścić w rondelku, wymieszać z krakersami. Przygotowaną masą wyłożyć dno tortownicy. Odstawić do lodówki na 30 minut.
Brokuła ugotować do miękkości w osolonej wodzie. W blenderze zmiksować go na gładką masę. Dodać serek, czosnek i bazylię, ponownie zmiksować. Doprawić wędzoną solą do smaku.
Przygotowaną masą brokułową wyłożyć na utwardzony krakersowy spód. Odstawić do lodówki na godzinę.
Podawać na zimno, udekorowaną pomidorkami koktajlowymi i gałązką bazylii. Smacznego!
jak dla mnie to ona jest rewelacyjna, wiesz?
OdpowiedzUsuńPrawdziwie letnie danie, może przywoła trochę słońca.Bardzo podoba mi się spód z krakersów, a najbardziej, że tartę serwowałaś na zimno i bez zapiekania!
OdpowiedzUsuńey...
OdpowiedzUsuńto jest świetne!
naprawdę, ogromny plus. taka kreatywna!
Bardzo ciekawa kompozycja! I jaka udana! :) Kolorystyka bajkowa:)
OdpowiedzUsuńPaula, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńKinga, byłoby miło! W końcu mamy lipiec, a nie wrzesień :)
Karmel-itko, dziękuję :) Ostatnio jakoś tak mnie naszło :D
Doktorze, dziękuję :) Udało mi się złapać ostatnie dobre światło :)
Miłego dnia!
Szalenie ciekawy pomysl! Ten krakersowy spod bardzo mi sie podoba, a do tego jest mniej pracochlonny niz kruche ciasto.
OdpowiedzUsuńGratuluję takich pięknych pomidorków:) Tarta wygląda obłędnie, chętnie przetestuję:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda! Bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
Maggie, dziękuję :) Mi też w taką pogodę nie chciało się piec, stąd pomysł na krakersowy spód :)
OdpowiedzUsuńNemi, dziękuję :) Są maksymalnie dojrzałe i takie słodkie :)) Daj znać jak Ci wyszła!
Majanko, dziękuję :)
Miłego dnia!
Jak sernik pistacjowy ;) Ta sól bardzo mnie zaciekawiła - jak smakuje?
OdpowiedzUsuńPięknie i pysznie wygląda ta tarta! I ma taki optymistyczny kolor:) W ogóle smakowity blog!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Asiek