Siadam na balkonie i popijam owocowy koktajl, który przed chwilą zrobiłam. Zamykam oczy i wystawiam twarz ku słońcu. Tylko szum drzew mnie rozprasza... Bardzo lubię takie momenty, świat jakby zwalnia. Dzisiaj udało mi się ten moment złapać za nogi i przytrzymać na dłużej.
Wcześniej zrobiłam koktajl. Najprostszy, połączenie malin z bazylią i maślanką. Lubię takie naturalnie słodkie, więc do swoich koktajli nie dodaję cukru.
KOKTAJL MALINOWY Z BAZYLIĄ
przepis własny
(na 2 porcje)
Składniki:
pół koszyczka malin
250ml maślanki
kilka liści bazylii
plus
wysoka szklanka do podania
cztery słomki
gałązka bazylii
2 maliny
Przygotowanie:
Maliny i bazylię dokładnie zmiksować, dodać maślankę. Wymieszać i gotowe.
Podawać w wysokiej szklance ze słomkami i udekorowane gałązką bazylii i maliną. Smacznego!
***
Przepis bierze udział w akcji "W malinowym chruśniaku", który na Mikserze Kulinarnym organizuje Domaskowa:
Pozdrawiam serdecznie!
Na upały nie ma nic lepszego ;-)
OdpowiedzUsuńcud malina!!! ;)))
OdpowiedzUsuńmy Malwiny bardzo lubimy maliny;) a dziś nawet sama skusiłam się na świeży soczek, aż się zdziwiłam, bo za owocami nie przepadam
OdpowiedzUsuńbuziak;*
Kubełku, dokładnie! Idealne orzeźwienie.
OdpowiedzUsuńCytryna, nie ma to jak malina? :)
Malwi, dobra malina nie jest zła :D Sok malinowy, mniam!
Miłego wieczoru!
malina z bazylią? nigdyn nie jadłam...ale tak mi podziałał na wyobraźnię że jutro lece na bazarek po maliny i do sklepu po maslankę...bo bazylii mam po pachy na balkonie:)
OdpowiedzUsuńobłędny jest ten koktajl :)
OdpowiedzUsuńO tym czasie na balkonie to i ja coś wiem - czasami... A koktajl udał CI się prześliczny! Pierwsze zdjęcie bomba...!!!Teraz to nawet zazdroszczę, bo niebawem muszę wyjść do pracy...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie serdecznie!
Trzcinowisko, na takie połączenie miałam ochotę :) Zrób koniecznie i daj znać jak smakowało :D
OdpowiedzUsuńPaula, dziękuję :)
Ewelajna, dziękuję :) Te leniwe popołudnia są tak rzadkie, że warto je czasem chwycić za pięty ;)
Miłego wieczoru!
Eve jest przepiękny. Piłam ostatnio koktajl z jagód w takiej samej szklaneczce :)
OdpowiedzUsuńpyszny koktajl, piękne zdjęcia! Tylko pozazdrościć tak leniwego popołudnia ;)
OdpowiedzUsuńMalina i bazylia? Ciekawe polaczenie, jeszcze nie probowalam! Zazdroszcze slonca, moze wkrotce i tutaj przywedruje.
OdpowiedzUsuńKabamaiga, dziękuję :) Hihi... zbieżność szklaneczkowa :)
OdpowiedzUsuńAsiu, dziękuję :) Fartownie udało mi się takie popołudnie wykraść :)
Maggie, zrób koniecznie! Fajnie się uzupełniają :) Słońce zatem wysyłam światłowodem do Ciebie!
Miłego wieczoru!
Jejuśku Eve, jakie te zdjecia są soczyste! Piękne! :)
OdpowiedzUsuńKoktajl boski, napój bogów :)
ten kolor!
OdpowiedzUsuńzdjęcią są obłędne.
jak i sam koktajl. och.
a to połączenie? niezwykłe.
moja bazylia na parapecie lekko sie juz przerzedzila, jak tylko wypusci nowe listki, zrobie ten oryginalny koktajl :) piekne zdjecia. cudne po prostu.
OdpowiedzUsuńMajanko, dziękuję :) Prawdziwe niebo w gębie!
OdpowiedzUsuńKarmel-itko, dziękuję :) Spróbuj koniecznie!
Vanilla, zrób koniecznie i daj znać jak smakowało!
Miłego dnia!
świetne zdjęcia!!
OdpowiedzUsuń