Czy Wam kiedyś pisałam jak lubię poniedziałkowe poranki? Zawsze, ale to zawsze coś musi się przydarzyć. Dziś nie jest inaczej. Podczas porannego malowania paznokci (zawsze tak robię, ale nie wzięłam pod uwagę jaki jest dzień) na białą bluzkę wywaliła mi się buteleczka czerwonego lakieru do paznokci (sic!). Bluzka wygląda jakby grała główną rolę w amerykańskim horrorze klasy B. Jednym słowem hello poniedziałku! :D
Jak rozumiecie na śniadanie nie miałam zbyt dużo czasu. Z pomocą jak zwykle przyszedł blender, garść owoców i masa ziaren. Niby to tylko szklanka, ale gwarantuję, że do 11 nie poczujecie się głodni.
Koktajl z borówkami (na ziarnach)
przepis własny(na 250ml)
Składniki:
3 garści borówek amerykańskich
100ml kefiru (z lodówki)
1 łyżka ziaren słonecznik
1 łyżka ziaren siemienia lnianego
1 łyżka płatków migdałowych
plus
kilka borówek do podania
Przygotowanie:
Wszystkie składniki wrzućcie do blendera, dokładnie zmiksujcie na jednolitą masę.
Podawajcie od razu, udekorowane kilkoma borówkami. Smacznego!
Pyszny pomysł :)
OdpowiedzUsuńdla mnie każdy koktajl jest pyszny, ale ten wygląda naprawdę zachęcająco ;)
OdpowiedzUsuńmmm pycha i pięknie podane!
OdpowiedzUsuńKoktajl to dobra myśl na śniadanie.:) Też często robię.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia Ewelinko.
Pozdrawiam.
Zrobię :)
OdpowiedzUsuń