Wracając do Warszawy po weekendzie w rodzinnym domu zauważyłam zaskoczona, że liście powoli zaczynają się przebarwiać na żółto. To znak, że jesień już blisko. Do tego wracając wczoraj z pracy natknęłam się na kasztany i żołędzie leżące na chodniku. To znak, że jesień jest już naprawdę za rogiem. Na szczęście wrzesień zaskoczył mnie swym ciepłem. Choć przez chwilę już zastanawiałam się nad wyciągnięciem lekkiego płaszcza. Na razie jednak skórzana kurtka się sprawdza :)
Jeśli na dworze skrada się jesień, to w mojej kuchni zaczyna panować dynia. Na razie kupuję pojedyncze sztuki, by cieszyć się ich smakiem na bieżąco. Ale nadejdzie taki czas, że zacznę je magazynować na zimę. Po drodze będę je przerabiać na puree, by potem w chłodne wieczory móc cieszyć się smakiem zupy dyniowej dosłownie w kilka minut. Takie półprodukty to ja lubię :)
Zanim jednak wezmę się za jej przerabianie na domową skalę, to cieszę się wypróbowuję nowe połączenia. Tym razem padło na quiche. Szałwia pasuje do niej idealnie, a feta dodaje charakteru. Na późno letnią kolację jak znalazł.
Mini quiche z dynią piżmową, szałwią i fetą
przepis własny(na 4 foremki o średnicy 12cm)
Składniki:
na ciasto:
150g mąki żytniej (typ 720)
50g mąki żytniej razowej (typ 2000)
100g masła
1 jajko
szczypta soli
2 łyżki posiekanych liści szałwii
na farsz:
400g dyni piżmowej
2 łyżki masła
garść liści szałwii
3 duże jajka
1 szklanka kefiru
sól i pieprz do smaku
80g sera feta
Przygotowanie:
Wszystkie składniki na ciasto wymieszajcie i zagniećcie z nich lekko rozwarstwiające się ciasto. Włóżcie do lodówki na 30 minut lub 10 minut do zamrażalnika.
Po tym czasie wyciągnijcie ciasto z lodówki/zamrażalnika. Podzielcie na dwie równe części i rozwałkujcie na ok. 3-4mm. Przełóżcie do wysmarowanych masłem foremek. Dokładnie wylepcie wnętrze foremki. Nakłujcie widelcem i włóżcie do lodówki na 20 minut.
Rozgrzejcie piekarnik do 175 stopni (górna i dolna grzałka).
Na schłodzone ciasto wyłóżcie papier do pieczenia, na który wysypcie groch lub fasolę, by obciążyć ciasto podczas pieczenia. Pieczcie w rozgrzanym piekarniku przez 15 minut. Po tym czasie wyjmijcie z piekarnika, usuńcie fasolę i odstawcie na bok do ostygnięcia.
Na patelni rozgrzejcie masło, dajcie mu się zrumienić, dodajcie liście szałwii i pokrojoną w kostkę dynię. Podsmażajcie przez chwilę, aż dynia lekko zmięknie. Odstawcie na bok do ostygnięcia.
W misce wymieszajcie jajko i kefir z solą i pieprzem.
Przestudzoną dynię wyłóżcie na podpieczony spód, zalejcie przygotowaną masą jajeczną. Na wierzch pokruszcie fetę. Wstawcie do rozgrzanego piekarnika i pieczcie przez 25 minut.
Podawajcie od razu. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witaj!
Super, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią. Komentarze są moderowane, dlatego nie martw się, jeśli Twój komentarz nie pojawi się od razu.