wtorek, 2 września 2014

Fasolka szparagowa i bułka tarta. Korzystajmy póki można.


Są czasem rozwiązania tak proste, ba wręcz banalnie proste, które sprawiają, że dotychczas znany nam smak nabiera całkowicie innego wymiaru. Tak było z prostą fasolką szparagową. Swój patent na nią sprzedała mi Ola.

Do tej pory robiłam, ją tak jak robiliśmy w domu, ale ten prosty zabieg sprawia, że smakuje o niebo lepiej. I do tego wygląda dużo lepiej, a nie jakby ktoś zrobił na nią przysłowiową kupę.

A jak u Was robi się fasolkę?

***

Do przygotowania tej, którą dziś Wam pokazuję użyłam fioletowej (jakże żałuję, że traci ona swój kolor podczas gotowania), ale równie dobrze możecie użyć zielonej lub żółtej.


Fasolka szparagowa z bułką tartą

przepis wg receptury koleżanki
(na 2 porcje)

Składniki:
500g fioletowej fasolki
4 łyżki masła
3 łyżki bułki tartej

Przygotowanie:
Fasolkę ugotujcie w lekko osolonej wodzie. Wyciągnijcie z wody, gdy jest jeszcze chrupiąca, szybko zalejcie zimną wodą, by nie ściemniała.

Na patelni rozpuśćcie masło, dodajcie osączoną fasolkę i dokładnie wymieszajcie, by masło ją dokładnie pokryło. Na sam koniec dodajcie bułkę tartą i mieszajcie, do czasu aż równomiernie pokryje fasolkę.

Podawajcie od razu. Smacznego!

2 komentarze:

  1. Ta fioletowa fasolka jest obłędna, moim zdaniem bije na głowę standardową zielona i żółtą!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mniam, jak pysznie! Dawno z bułką nie robiłam, zwykle po prostu gotuję i już.
    Zjadłabym taką.:)
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń

Witaj!
Super, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią. Komentarze są moderowane, dlatego nie martw się, jeśli Twój komentarz nie pojawi się od razu.