piątek, 1 października 2010

Makaron i Correggio. Czosnek i chilli. Prosta pasta.


Dzisiaj coś pikantnego. Przepis zainspirowany lekturą "Kuchni włoskiej" z serii Podróże kulinarne.


Makaron z Correggio, czosnkiem i chilli

oryginalny przepis pochodzi z książki Kuchnia Włoska (z serii Podróże kulinarne)
(na 4 porcje)

Składniki:
360g makaronu*
80ml oliwy
30g masła
4 ząbki czosnku
4 czerwone papryczki pepperoni
100g startego sera correggio
1/4 pęczka świeżej pietruszki
1/2 cytryny

* wybierzcie Wasz ulubiony makaron, ja akurat nie mogłam się zdecydować czy mam ochotę bardziej na  fusilli czy farfalle.

Przygotowanie:
Ugotujcie makaron al dente, odcedźcie.

W międzyczasie w dużym rondlu rozgrzejcie oliwę  z masłem. Gdy masło się rozpuści, dodajcie wyciśnięty czosnek, pokrojone w drobną kostkę papryczki i ser (odejmijcie jedną łyżkę, do posypania gotowego makaronu). Często mieszajcie, żeby nie utworzyla się skorupa z sera. Smażcie, aż corregio lekko się zarumieni, zestawcie z ognia. 

Utrzyjcie 1 łyżeczkę skórki cytrynowej, wyciśnijcie 2 łyżki soku, dodajcie do sosu. Do rondla wrzućcie makaron i grubo poszatkowaną pietruszkę, dokładnie wymieszajcie. 

Podawajcie gorące, posypane startym serem. Smacznego!


***

A dla lubiących musicale polecam "Nędzników" -  od 25 września można go oglądać w Teatrze Roma w Warszawie. "Wyśniłam Sen" w wykonaniu pani Edyty Krzemień jest zachwycające. Piękny, mocny głos, na żywo niezwykle wzruszający...



***

Przepis bierze udział w akcji "VIVA la pasta!":


Pozdrawiam serdecznie!

3 komentarze:

  1. Bardzo apetycznie wygląda Twój makaron eve :)
    co do nędzników - miałam już kilka okazji, żeby zobaczyc sztukę w teatrze, ale zawsze sobie obiecuję, że najpierw przeczytam książkę, a potem chce zobaczyc sztuke, musical lub film :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mmm... musi pachniec jak w prawdziwej, włoskiej kuchni w domu rodowitego Włocha... ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. Kuchareczko, dziękuję. Nędzników już kilka razy widziałam w różnych ekranizacjach. Niestety nie czytałam oryginału :( Ale po obejrzeniu sztuki z pewnością nadrobię tę zaległość!

    Karmel-itko, oj pachniało pachniało :)

    pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Witaj!
Super, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią. Komentarze są moderowane, dlatego nie martw się, jeśli Twój komentarz nie pojawi się od razu.