środa, 9 lipca 2014

Polędwiczka wieprzowa i czosnek. Mirin i olej sezamowy. Na chińską modłę.


Lubię mięso. Jestem typowym mięsożercą. Latem mogę w tygodniu z niego zrezygnować, ale w weekend nadrabiam to z nawiązką. Kawał mięsa jest obowiązkowy :)

Dziś mam dla Was soczysty kawałek. Równie dobrze możecie go wykończyć zamiast w piekarniku na grillu. Na zbliżający się upalny weekend będzie w sam raz.

Polędwiczka wieprzowa w chińskim stylu

oryginalny przepis pochodzi ze strony noonionplease.wordpress.com
(na 2 porcje)

Składniki:
1 polędwiczka wieprzowa (ok. 400g)
3 ząbki czosnku
3cm kawałek imbiru
2 łyżki mirinu
2 łyżki sosu sojowego
2 łyżki oleju sezamowego
2 łyżki miodu (użyłam lipowego)
1/2 łyżeczki srirachy

plus
1 łyżka oleju do smażenia

Przygotowanie:
Mięso umyjcie i dokładnie osączcie papierowym ręcznikiem.
 
Czosnek i imbir drobno posiekajcie. W dużej misce wymieszajcie mirin, sos sojowy, olej sezamowy, miód, posiekany czosnek i imbir. Dodajcie mięso i dokładnie je natrzyjcie przygotowaną marynatą. Wstawcie do lodówki na co najmniej pół godziny.

Piekarnik rozgrzejcie do 200 stopni (górna i dolna grzałka).

Mięso wyciągnijcie z marynaty, lekko osączcie z jej nadmiaru. Na patelni rozgrzejcie olej i zrumieńcie mięso z każdej strony. Zrumienioną polędwiczkę włóżcie do naczynia żaroodpornego i wstawcie do piekarnika na 25 minut. W połowie pieczenia polejcie mięso pozostałą marynatą.

Po wyciągnięciu z piekarnika zostawcie mięso na kilka minut, żeby soki się uspokoiły. Po tym czasie dopiero można polędwiczkę pokroić.

Podawajcie z ulubionymi dodatkami. Podałam z jarmużem z chilli, czosnkiem i imbirem, ale równie dobrze sprawdzi się z domowymi frytkami.

Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witaj!
Super, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią. Komentarze są moderowane, dlatego nie martw się, jeśli Twój komentarz nie pojawi się od razu.