sobota, 29 listopada 2014

Śledź. Cebula i ogórek kwaszony. Tatar, siekany.


Kochani, jak Wasze przygotowania do Andrzejek? Wybieracie się gdzieś dziś na wróżby? Wierzycie w nie w ogóle, czy traktujecie jak zabawę?

My z Połówkiem właśnie wybywamy w kierunku Krakowa, by ostatecznie wylądować w urokliwej Mszanie Dolnej. Spotkanie z dawno niewidzianymi znajomymi sprawia, że ilość kilometrów którą musimy pokonać nie wydaje się straszna. 

Po takiej imprezie z pewnością przyda się na śniadanie coś kwaśnego. Co ważne, takiego tatara można przygotować dzisiaj i zajadać się nim na jutrzejsze śniadanie. Uwierzcie mi stawia na nogi! :)


Tatar siekany ze śledzia

przepis własny
(na 2 porcje)


Składniki:
4 płaty śledziowe matjas
2 ogórki kwaszone
1 cebula
4-5 gałązkek koperku
2 łyżeczka soku z cytryny
sól i pieprz do smaku

plus
mleko do namoczenia śledzi
gałązki koperku do dekoracji

Przygotowanie:
Płaty zalejcie mlekiem i odstawcie na minimum dwie godziny do lodówki. Po tym czasie osączcie je i osuszcie papierowym ręcznikiem. Drobno posiekajcie.

Ogórka kwaszonego, cebulę i koperek również drobno posiekajcie. Wymieszajcie w misce razem z posiekaną ryba. Skropcie sokiem z cytryny, doprawcie do smaku solą i obficie pieprzem.

Podawajcie schłodzone do ulubionego pieczywa. Smacznego!

4 komentarze:

  1. zjadłabym z chlebkiem i masełkiem :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawy pomysł, takch śledzi jeszcze nie jadłam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio same śledzie,m a ja śledzi nie lubię ;) ale za to moja Mama i Wąż pewnie chętnie zdjedzą :D

    OdpowiedzUsuń

Witaj!
Super, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią. Komentarze są moderowane, dlatego nie martw się, jeśli Twój komentarz nie pojawi się od razu.