Makaron z Correggio, czosnkiem i chilli
oryginalny przepis pochodzi z książki Kuchnia Włoska (z serii Podróże kulinarne)
(na 4 porcje)
(na 4 porcje)
Składniki:
360g makaronu*
80ml oliwy
30g masła
4 ząbki czosnku
4 czerwone papryczki pepperoni
100g startego sera correggio
1/4 pęczka świeżej pietruszki
1/2 cytryny
* wybierzcie Wasz ulubiony makaron, ja akurat nie mogłam się zdecydować czy mam ochotę bardziej na fusilli czy farfalle.
Przygotowanie:
Ugotujcie makaron al dente, odcedźcie.
W międzyczasie w dużym rondlu rozgrzejcie oliwę z masłem. Gdy masło się rozpuści, dodajcie wyciśnięty czosnek, pokrojone w drobną kostkę papryczki i ser (odejmijcie jedną łyżkę, do posypania gotowego makaronu). Często mieszajcie, żeby nie utworzyla się skorupa z sera. Smażcie, aż corregio lekko się zarumieni, zestawcie z ognia.
Utrzyjcie 1 łyżeczkę skórki cytrynowej, wyciśnijcie 2 łyżki soku, dodajcie do sosu. Do rondla wrzućcie makaron i grubo poszatkowaną pietruszkę, dokładnie wymieszajcie.
Podawajcie gorące, posypane startym serem. Smacznego!
Utrzyjcie 1 łyżeczkę skórki cytrynowej, wyciśnijcie 2 łyżki soku, dodajcie do sosu. Do rondla wrzućcie makaron i grubo poszatkowaną pietruszkę, dokładnie wymieszajcie.
Podawajcie gorące, posypane startym serem. Smacznego!
***
A dla lubiących musicale polecam "Nędzników" - od 25 września można go oglądać w Teatrze Roma w Warszawie. "Wyśniłam Sen" w wykonaniu pani Edyty Krzemień jest zachwycające. Piękny, mocny głos, na żywo niezwykle wzruszający...
***
Przepis bierze udział w akcji "VIVA la pasta!":
Pozdrawiam serdecznie!
Bardzo apetycznie wygląda Twój makaron eve :)
OdpowiedzUsuńco do nędzników - miałam już kilka okazji, żeby zobaczyc sztukę w teatrze, ale zawsze sobie obiecuję, że najpierw przeczytam książkę, a potem chce zobaczyc sztuke, musical lub film :)
mmm... musi pachniec jak w prawdziwej, włoskiej kuchni w domu rodowitego Włocha... ;]
OdpowiedzUsuńKuchareczko, dziękuję. Nędzników już kilka razy widziałam w różnych ekranizacjach. Niestety nie czytałam oryginału :( Ale po obejrzeniu sztuki z pewnością nadrobię tę zaległość!
OdpowiedzUsuńKarmel-itko, oj pachniało pachniało :)
pozdrawiam serdecznie!