Czy Was też czasem natłok zajęć przytłacza? Czy sprawia, że jedyne o czym marzycie to kubek herbaty, ciepły koc i odrobina świętego spokoju? Ostatnimi czasy niestety tak u mnie jest, opanował mnie ciągły nieustający brak czasu. Rośnie lista zaległości...
Tyle Weekendowych Piekarni mi przepadło... tyle przepisów zbiera się i osiada kurzem... Coraz trudniej wygospodarować chwilę na gotowanie, a przecież to tak niesamowicie uspokaja, zwłaszcza zagniatanie ciasta :) Na szczęście są weekendy, kiedy można na chwilę przystopować i zająć się tym co się lubi.
Tyle Weekendowych Piekarni mi przepadło... tyle przepisów zbiera się i osiada kurzem... Coraz trudniej wygospodarować chwilę na gotowanie, a przecież to tak niesamowicie uspokaja, zwłaszcza zagniatanie ciasta :) Na szczęście są weekendy, kiedy można na chwilę przystopować i zająć się tym co się lubi.
W tygodniu zaczęłam więc znów eksperymentować z przepisami, które są proste w wykonaniu, a do tego niezwykle aromatyczne. Taka też jest moja dzisiejsza propozycja - zapiekana cykoria.
Zapiekana cykoria
oryginalny przepis pochodzi ze strony fotoforum.gazeta.pl
(na 8 sztuk)
Składniki:
8 cykorii
8 plasterków szynki
1 opakowanie sera brie
4 łyżki śmietanki kremówki
35g mozzarelli
1 łyżka soku z cytryny
gałka muszkatołowa
sól, pieprz do smaku
masło do smarowania
Przygotowanie:
Cykorię oczyśćcie z zewnętrznych liści, lekko przytnijcie dolny kłąb. Cykorię zalejcie zimną wodą, dodajcie szczyptę soli i sok z cytryny, zagotujcie. Gotujcie przez 20 minut, aż cykorie zmiękną. Przełóżcie je na durszlak, do odcieknięcia i ostygnięcia. W czasie gdy cykorie będą stygły, przygotujcie sos. Do rondla dodajcie śmietanę i obrany ze skórki brie, mieszajcie aż się rozpuści - ogień musi być mały, nie można sosu zagotować, bo zrobią się grudki. Dodajcie odrobinę soli, łyżeczkę startej gałki muszkatołowej i świeżo zmielony pieprz. Naczynie do zapiekania wysmarujcie masłem. Cykorię zawińcie w szynkę, układajcie ścisło w naczyniu. Zalejcie sosem, posypcie startą mozzarellą.
Piekarnik rozgrzejcie do 200 stopni. Pieczcie przez 30 minut, aż ser się zrumieni i utworzy się aromatyczna skorupka. Podawajcie od razu. Smacznego!
Piekarnik rozgrzejcie do 200 stopni. Pieczcie przez 30 minut, aż ser się zrumieni i utworzy się aromatyczna skorupka. Podawajcie od razu. Smacznego!
o proszę, jaki fajny pomysł :-) chętnie spróbuję :-)
OdpowiedzUsuńbardzo smakowicie wyglada:)
OdpowiedzUsuńa ja się przyznam - nigdy nie jadłam cykorii ;(
OdpowiedzUsuńA ja wlasnie zastanawialam sie, co zrobic z dwiema cykoriami, ktore zalegaja mi w lodowce :) Pyszny przepis :))
OdpowiedzUsuńŁasuchu, zaręczam że jak je raz zrobisz, to nie oderwiesz się od nich ;) tak smaczne są!
OdpowiedzUsuńAga, dziękuję!
Malwinno, też nie przepadam za gorzkim smakiem cykorii, ale w tej zapiekanej wersji, no cóż... powiem tak, że przygotowałam 4 porcje, które wciągnęły dwie osoby :))
Majka, jak najbardziej polecam!
Pozdrawiam serdecznie!
ruszam po zakupy...:D
OdpowiedzUsuńCykorio nadchodze!