Czy macie czasem takie dni, że nic, ale to kompletnie nic Wam nie wychodzi.... czy to ucieka autobus, stoicie na przystanku, czekając na kolejny i marzniecie... czy to ambitne plany na weekend, które dziwne zrządzenie losu burzy niczym domek z kart... jedyne pocieszenie, to szybki i smaczny obiad... i tu zawsze przychodzi mi z pomocą ta prosta zapiekanka chłopska.
Idealna na rozgrzanie w mroźne dni, zwłaszcza jeśli dodacie do niej chilli tak jak ja. Tym bardziej idealna, że jej przygotowanie zamyka się w 30 minutach, z czego 15 to zapiekanie :)
Przepisów na tą zapiekankę jest bardzo dużo, a ja nie wiem skąd się wziął ten mój. W domu zawsze robiliśmy ją w ten sposób, więc u siebie w kuchni robię ją tak samo. No może nie do końca tak samo, bo dodałam chilli od siebie :)
ZAPIEKANKA CHŁOPSKA
(na 2 porcje)
Składniki:
450g ziemniaków (obranych)
1 jajko
125ml śmietany 12%
150g mieszanki wędlin (ja użyłam boczku, szynki i kabanosa)
1 czerwona papryczka chilli
1 cebula
70g sera żółtego (użyłam ementalera)
masło do wysmarowania formy
do dekoracji
szczypiorek
natka pietruszki
Przygotowanie:
Ziemniaki ugotować do miękkości, ostudzić i pokroić w plasterki (lub półplasterki). W misce wymieszać śmietanę i jajko, doprawić do smaku solą i pieprzem. Cebulę obrać i pokroić w piórka. Wędlinę pokroić w kostkę (kabanosy w plasterki), chilli w drobną kostkę, podsmażyć przez chwilę na patelni, aby boczek się zrumienił, dodać cebulę i chilli, zeszklić. Ser zetrzeć na tarce o grubych oczkach.
Ziemniaki, wędlinę, chilli i cebulę wymieszać w misce i wyłożyć do wysmarowanej masłem formy (u mnie to forma kwadratowa 17cm). Całość polać przygotowaną masą (doprawione jajko ze śmietaną), posypać serem. Zapiekać 15 minut w piekarniku rozgrzanym do 175stopni.
Podawać ciepłe, posypane posiekanym szczypiorkiem i natką pietruszki. Smacznego!
Trafiają mi się takie dni:)
OdpowiedzUsuńA zapiekanka wyszła Ci niesamowicie apetyczna:)
Tak prosto, tak zwyczajnie a tak smacznie!!!
OdpowiedzUsuńZapiekanka pod taką nazwa też u mnie bywa.Zatęskniłam za nią oglądając Twoje pyszne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńRobię podobne zapiekanki, ale bez jajek. MUszę i takiej spróbować :)
OdpowiedzUsuńWiosenko, dziękuję :) A te dni na szczęście da się jakoś sprowadzić na dobrą drogę ;)
OdpowiedzUsuńFlusso, dokładnie! Czasem nie trzeba nic więcej.
Amber, czym prędzej zatem powinnaś ją zrobić. Mi tylko zimą tak wspaniale ona smakuje :)
Grażyno, to chyba jedna z najbardziej lubianych u nas zapiekanek :) Jeśli nie znasz wersji z jajkiem, to warto wypróbować.
Pozdrawiam ciepło!
Pyszne tradycyjne smaki :) Bardzo mi się podobają też zdjęcia, które umieszczasz!
OdpowiedzUsuńach, jakie te Twoje zdjecia sa apetyczne:)
OdpowiedzUsuńAgatko, dziękuję :) Czasem i tradycją u nas w kuchni powieje ;)
OdpowiedzUsuńAga, dziękuję :)
Pozdrawiam serdecznie!
prześliczne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńnieziemsko smakowite.
też jestem fanką rzeczy prosty, nieskomplikowanych.
okazują się zazwyczaj niebywale smaczne.
Bajeczna zapiekanka - biorę ją w ciemno!:)
OdpowiedzUsuńKarmel-itko, dziękuję :) Zgadzam się w 100%. I pora odkurzyc Pana ziemniaka...
OdpowiedzUsuńNemi, wobec tego zapraszam :)
Pozdrawiam ciepło!
Pierwszy raz dowiaduję się, że zdjęcia są apetyczne, do tej pory sądziłem, ze takie mogą być potrawy na fotografiach.
OdpowiedzUsuńdziadek