środa, 4 września 2013

Kurki, jarmuż i kozi ser. Makaronowy fast food.


Korzystajmy z ostatnich promieni lata, bo tak szybko zmienią się w jesień. Na blogach zaczyna pojawiać się dynia (!), a ja się zastanawiam, co stało się z latem. Gdzie mi w tym roku umknęło? Staram się je chwycić... choć za piętę, skoro nie dane mi było iść z nim ramię w ramię.

Odliczanie do urlopu, dni które kurczą się do biurka w pracy i łóżka w domu. Na koniec przyspieszenie, bo biuro podróży przesunęło nam wylot o jeden dzień. Czasu na pakowanie mniej, ubrania leżą obok walizki. Ciągle zastanawiam się co zabrać, a co jednak zostawić. Przecież na łódce potrzeba tak niewiele, niby krem do opalania, kostium, a do tego płetwy, maska i pianka... Tydzień z dala od wszystkiego. Tydzień na zregenerowanie. Tydzień na doładowanie baterii na jesień i zimę. Tydzień, siedem dni... Dla jednych tylko, dla mnie aż. Każda chwila warta zapamiętania. Każde zejście pod wodę do utrwalenia w pamięci jak kadr zdjęcia. Żadna awaria dysku nie będzie w stanie mi ich odebrać. Zimą wystarczy tylko, że zamknę oczy i dam się wciągnąć w podwodny balet wśród wielkiego błękitu.

* * *

Dzisiaj może skusicie się na szybkie, niemal fast foodowe danie. Oczywiście z makaronem, oczywiście z kurkami i dwukolorowym jarmużem. Idealne na lunch. To co, wstawiacie razem ze mną wodę na makaron?


Parpadelle z jarmużem i kurkami

przepis własny
(na 1 porcję)

Składniki:
50g makaronu parpadelle
2 łyżki masła
garść kurek (oczyszczonych)
2 gałązki tymianku
2 garści jarmużu (pozbawionego łodyżek)
1 łyżka startego twardego koziego sera
sól, pieprz do smaku

Przygotowanie:
Makaron ugotujcie al dente.

Na patelni rozgrzejcie masło, dodajcie tymianek, smażcie na małym ogniu przez chwilę. Następnie dodajcie kurki (większe przekrójcie na pół) i smażcie przez 2-3 minuty. Dodajcie jarmuż, smażcie tylko przez chwilę, aż zmięknie. Zdejmijcie z ognia, doprawcie do smaku solą i pieprzem. Dodajcie ugotowany makaron i dokładnie wymieszajcie.

Podawajcie od razu ze startym kozim serem. Smacznego!

5 komentarzy:

  1. Bardzo pysznie. Kurki są takie smaczne.
    Zazdroszczę wakacji. Ja już po urlopie. Jak zawsze urlop zleciał za szybko.
    I tez w sumie nie wiem, gdzie to lato się podziało, tak prędko czas mija.
    Pozdrawiam i życzę wspaniałego wypoczynku!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam taki rodzaj makaronu! Pycha wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widze, ze nie tylko ja odliczam dni do urlopu :)
    Makaron boski. Tesknie za kurkami.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie jadłam jeszcze nigdy jarmużu, ale w towarzystwie makaronu i kurek chętnie bym spróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  5. Majanko, o tak! Kurki są cudowne. Jedne z moich ulubionych grzybów, zaraz po młodych borowikach :)
    Wakacje tyle wyczekiwane już powoli się kończą. Trudny będzie powrót do rzeczywistości w poniedziałek.

    Kamcis, dziękuję!

    Maggie, w UK o świeżych chyba nie ma co marzyć? Mrożone się chociaż trafiają?
    Udanego wypoczynku!

    Olka, koniecznie musisz spróbować... w każdym towarzystwie smakuje wspaniale!

    Pozdrawiam ciepło!
    Ewe

    OdpowiedzUsuń

Witaj!
Super, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią. Komentarze są moderowane, dlatego nie martw się, jeśli Twój komentarz nie pojawi się od razu.