Komosowego szaleństwa ciąg dalszy. Dzisiaj sobie uświadomiłam, że w ciągu ostatnich dwóch tygodni zjadłam jej prawie pół kilograma. Mój organizm nie ma jej dość, wręcz jej się domaga :)
Najczęściej za jednym zamachem gotuję więcej niż potrzebuję i po ostudzeniu niewykorzystaną od razu część wstawiam do lodówki. Jest jak znalazł, kiedy szykuję sobie jedzenie do pracy. Szybki przegląd lodówki lub parapetu z ziołami i sycąca sałatka lunchowa gotowa.
A Wy też macie czasem takie monotematyczne fazy jedzeniowe?Sałatka z quinoa, natką pietruszki i parmezanem
oryginalny przepis pochodzi ze strony food52.com(na 2 porcje)
Składniki:
2/3 szklanki ugotowanej czerwonej quinoa
1/2 pęczka natki pietruszki
3 łyżki startego parmezanu
1/4 szklanki pestek dyni
1 dymka (ze szczypiorkiem)
1 mała papryczka chilli
2 łyżeczki oliwy
1/2 łyżeczki octu z czerwonego wina
sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Na suchej patelni uprażcie pestki dyni, odstawcie na bok do ostygnięcia. Gdy ostygną, drobno przesiekajcie. Natkę pietruszki, dymkę, chilli i starty ser, drobno posiekajcie.Wszystkie składniki wymieszajcie w jednej misce, dodajcie oliwę i ocet, doprawcie do smaku solą i pieprzem.
Kusząco wygląda :)
OdpowiedzUsuńCudowna sałatka!
OdpowiedzUsuńUwielbiam quinoę i też jak mam na nią fazę to ją jem i jem. Ostatnio coś mi się przejadła, bo robiłam ją codziennie, ale z pewnością wkrótce do niej powrócę. Mam niezły jej zapas.
Ostatnio zajadałam czerwono-białą, ale jadłam też czarną. :)
Podoba mi się Twoja sałateczka,więc pewnie zrobię :)
Wenus-lifestyle, a jak smakuje! :)
OdpowiedzUsuńMajanko, dziękuję :) Czarnej jeszcze nigdzie nie widziałam. Znam tylko białą i czerwoną. Z chęcią wypróbuje nową odmianę :)
Pozdrawiam ciepło!
Ewe
Oj, mam. Latem mialam straszna faze na baklazana, jadlam i nie mialam dosyc :)
OdpowiedzUsuńSalatka swietna, bo i zdrowa, i pozywna. A czerwonej komosy jeszcze nie probowalam.
Bardzo lubię sałatki z komosą (choć czerwonej jeszcze nie jadłam) i natką pietruszki.
OdpowiedzUsuń