Nieczęsto zdarza nam się z M. chodzić do restauracji. Zdecydowanie wolimy kulinarne domowe pielesze. Nie będę przed Wami ukrywać, że najlepiej czuję się we własnym domu i we własnej kuchni. Gdy zdarzy nam się już zjeść na mieście coś fajnego, to zaraz staram się inspirujące danie odtworzyć w domowych warunkach, by ten smak zatrzymać z nami na dłużej. Czasem się to udaje od razu, czasem trzeba kilku prób, a innym razem w ogóle nie jestem w stanie trafić w sedno potrawy.
Chłodnik, który chcę Wam dzisiaj pokazać jedliśmy na moje urodziny w jednej z bułgarskich restauracji w Warszawie. Jeszcze wtedy nie miałam tyle odwagi, by poprosić kelnerkę o przekazanie szefowi kuchni, jak bardzo nam to danie zasmakowało. Teraz zrobiłabym to bez dwóch zdań. Sama wiem, ile dla mnie znaczy pochwała, czy pomruki zadowolenia, gdy serwuję gościom swoje popisowe dania.
Na dzisiejszą pogodę taki chłodnik ze świeżych ogórków z dodatkiem orzechów jest idealny. Genialny, gdy jedyne o czym marzycie to odrobina ochłodzenia.
Chłodnik ze świeżych ogórków
oryginalny przepis pochodzi ze strony ugotuj.to
(na 4-6 porcji)
Składniki:
1l kefiru
5 ogórków (ok. 420g)
4 ząbki czosnku
2 garści siekanego koperku (ok. 1 pęczek)
30g orzechów włoskich
sól i pieprz do smaku
do dekoracji
gałązki koperku
Przygotowanie:
Kefir przelewamy do większej miski, którą potem będzie można włożyć do lodówki. Ogórki myjemy - trzy z nich obieramy, a dwa zostawiamy ze skórką. Kroimy wzdłuż na ćwiartki i wrzucamy do kefiru. Dodajemy posiekany koperek. Orzechy parzymy pod wrzącą wodą, obieramy ze skórki i grubo siekamy, aby ich kawałki były wyczuwalne w zupie. Czosnek obieramy, drobno siekamy i dodajemy do reszty składników. Dokładnie mieszamy i wstawiamy do lodówki na godzinę, do schłodzenia.
Po wyjęciu z lodówki, gdy smaki chłodniku już się przegryzą, doprawiamy do smaku solą i świeżo zmielonym pieprzem.
Podajemy udekorowane gałązkami koperku.
Kefir!!!! Wszystko co z kefirem jest super!!!!
OdpowiedzUsuń