niedziela, 3 listopada 2013

Kurczak i miód drahimski. Szare renety i tymianek. Niedzielny obiad.


Ostatnio przy okazji odchudzonej fasolki po bretońsku wg Polki pisałam Wam o paczce z kampanii Trzy znaki smaku. W zestawie oprócz kiełbasy lisieckiej i fasoli z Doliny Dunajca znalazł się wrzosowy miód drahimski, suska sechlońska, smażony ser i olej rydzowy. Powolutku dla wszystkich składników znajduję zastosowanie. Tym razem skusiłam się na miód, który oczarował mnie już podczas warsztatów.

Miód drahimski* jest produktem chronionym na terenie Unii Europejskiej od czerwca 2011 roku znakiem Chronione Oznaczenie Geograficzne. Znak ten oznacza, ze wszystkie etapy produkcji muszą się odbywać w ściśle określonym obszarze. Tylko miód produkowany na terenie gmin Czaplinek, Wierzchowo, Barwice, Borne Sulinowo i Nadleśnictwa Borne Sulinowo może być nazywany drahimskim. Każdy z producentów jeśli chce swój miód sprzedawać jako miód drahimski jest zobowiązany do wykorzystywanie jednakowej etykiety.


Jako miód drahimski możecie spotkać miód gryczany, rzepakowy, wrzosowy, lipowy i wielokwiatowy.  Występuje pod postacią patoki (płynnego miodu), kremowaną lub skrystalizowaną. 

Mój ma postać płynną i bardzo dobrze sprawdza się w emulsyjnych marynatach i sosach do sałatek. 


Pieczony kurczak miodowo-musztardowy z nadzieniem z szarych renet

przepis własny
(na niedzielny rodzinny obiad)

Składniki:
1 kurczak (o wadze ok. 1,8kg)
2 szare renety
4 łyżki miodu drahimskiego (wrzosowego)
4 łyżki oleju
2-3 łyżki musztardy dijon (wg upodobań)
2 ząbki czosnku
1/2 łyżeczki suszonego tymianku
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki pieprzu
1/2 łyżeczki ostrej papryki

plus do dekoracji
gałązki suszonego tymianku

Przygotowanie:
Kurczaka dokładnie umyjcie, osuszcie papierowym ręcznikiem.

W misce wymieszajcie miód, olej, musztardę, przeciśnięty przez praskę czosnek i przyprawy (bez tymianku), aż składniki się połączą w jednolitą marynatę. Odłóżcie jedną łyżkę marynaty. 

W drugiej misce wymieszajcie odłożoną marynatę z tymiankiem. Szare renety pokrójcie w ćwiartki, dodajcie do marynaty i dokładnie wymieszajcie. Nadziejcie jabłkami wnętrze kurczaka, zepnijcie go wykałaczkami by zachować farsz w środku.  

Natrzyjcie kurczaka przygotowaną marynatą, przełóżcie od rękawa do pieczenia, wstawcie do lodówki na co najmniej godzinę, by smaki się przegryzły.

Rozgrzejcie piekarnik do 175 stopni. Pieczcie przez 1,5 godziny. Następnie przetnijcie rękaw i dopiekajcie przez 20 minut.

Podawajcie na ciepło z domowymi frytkami. Smacznego!


* informacje na temat miodu drahimskiego pochodzą ze strony trzyznakismaku.pl

6 komentarzy:

  1. Piękne zdjęcia ,kurak dorodny ,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurczak i miód, najlepsze połączenie ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudnie wyglada! Wprawdzie nie jestem fanka polaczenia miesa i owocow, ale kurczak i miod to wspaniala kombinacja.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ladylaura, dziękuję! :) Kurczak faktycznie spora sztuka, akurat na obiad dla kilku osób.

    Nashelly, zgadzam się w 100%!

    Tu-tusia, dziękuję! :)

    Maggie, dziękuję! :) Szare renety są cudownie kwaśne. Pasują idealnie do delikatnego mięsa kurczaka.

    Kamciss, najlepsza! :)

    Pozdrawiam ciepło!
    Ewe

    OdpowiedzUsuń

Witaj!
Super, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią. Komentarze są moderowane, dlatego nie martw się, jeśli Twój komentarz nie pojawi się od razu.