Obie propozycje upieczone.
Chleb polski, jak to się ma z przepisami Tatter, wychodzi cudownie. Jedyne odstępstwo jakie tym razem uczyniłam, to zamiast białej mąki użyłam mąki pełnoziarnistej. Dzięki temu chlebek ma taki wspaniały kolor.
Natomiast z chrupiącym wieńcem miałam trochę problemów, ale o tym za chwilę.
Chleb polski, jak to się ma z przepisami Tatter, wychodzi cudownie. Jedyne odstępstwo jakie tym razem uczyniłam, to zamiast białej mąki użyłam mąki pełnoziarnistej. Dzięki temu chlebek ma taki wspaniały kolor.
Natomiast z chrupiącym wieńcem miałam trochę problemów, ale o tym za chwilę.
***
Chleb polski jak zwykle wspaniały, z ładnymi małymi dziurkami i cudownie pachnący kminkiem.
A rezultat widoczny na zdjęciach.
***
Chrupiący wieniec, hmm... Sam wypiek przypomina w smaku bułki tzw. "połówkowe", fajny miękki miąższ, chrupiąca skórka... mniam! Rezultat widoczny na zdjęciach poniżej.
A teraz o samym przepisie.
Po pierwsze - w przepisie podano za mało mąki, ciasto z podanych ilości wychodzi lepiące, a nie zwarte i nie chce się wyrabiać. Konieczne jest jej podsypanie (ja podsypałam ok 20g).
Po drugie - radzę podzielić ciasto na 4 równe części, wtedy wieńce będą mniejsze i faktycznie chrupiące.
Po trzecie - wypiekanie... Wieńce lepiej piec z parą niż smarować je wodą. Po smarowaniu na papierze zbiera się woda i ciasto jest wilgotne, a nie chrupiące. Dodatkowo w ostatnim etapie - pozostawienie w ciepłymi piekarniku na 30 minut - lepiej dopiekać bochenki przez 30 minut w 50 stopniach.
To tyle moich uwag odnośnie Chrupiącego wieńca.
Mam nadzieję, że Wam się również upiekło, mimo tych nie do końca przemyślanych proporcji w oryginalnym przepisie.
Pozdrawiam serdecznie!
Pięknie Ci się upiekły oba chlebki!
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie wyglądaja...ten od Tatter pieklam kiedyś, a wieńce może kiedyś...
Kass, dziękuję!Jeśli teraz nie dasz to mocno zachęcam do nadrobienia, bo w domu tak nieziemsko pachnie :))) i do ta chrupiąca skórka, mniam!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie!
Dziękuję za dodatkowe uwagi co do przepisu. oba chlebki super. Ahh dzis o pracy zabieram się za wypieki :)
OdpowiedzUsuń