Prosty przepis na domową szynkę. Aromatyczna... pachnąca winem i goździkami, wyjątkowa. Moja pierwsza. Idealna na niedzielny obiad, ale sprawdzi się również na świątecznym stole. Na ciepło jako danie główne i na zimno jako wędlina.
SZYNKA PIECZONA W CZERWONYM WINIE
przepis zaczerpnięty ze strony wineo.pl
Składniki:
1 szynka wieprzowa (ok. 1,2kg)
4 łyżki oliwy z oliwek
2 łyżeczki soli morskiej
1 łyżka cukru
1 łyżeczka ziaren kolorowego pieprzu
8 goździków
4 ziarna jałowca
2 ziarna ziela angielskiego
3 łyżki suszonego majeranku
2 gałązki rozmarynu
3 listki laurowe
3/4 szklanki czerwonego wina (użyłam półwytrawnego)
3/4 szklanki bulionu warzywnego
4 małe czerwone cebule
1 łyżka mąki ziemniaczanej
Przygotowanie:
Szynkę dokładnie umyć, najpierw natrzeć oliwą, a potem mieszanką soli i cukru. Pieprz, goździki, jałowiec, ziele angielskie dokładnie utrzeć w moździerzu i natrzeć dokładnie mięso. Obłożyć rozmarynem i liśćmi laurowymi. Przykryć folią do żywności i odstawić do lodówki, aby mięso się zamarynowało (ja odstawiłam na 3 dni, przy czym drugiego dnia dolałam 2 łyżki oliwy).
Wyciągnąć z lodówki, ułożyć w natłuszczonej brytfannie, wlać bulion i polać mięso winem (po 1/4 szklanki), przykryć pokrywką. Wstawić do rozgrzanego do 175 stopni piekarnika, piec przez 2 godziny*, co jakiś czas dolewając resztę bulionu i wina. Cebulki obrać i pokroić na ćwiartki, włożyć do brytfanny na 10 minut przed końcem pieczenia. Gdy będzie gotowe, to mięso i cebulki należy wyjąć. Pozostały wywar przecedzić przez sito, zagotować w małym rondlu. Dodać mąkę, dokładnie wymieszać, aby nie potworzyły się grudki. Podawać jako sos. Smacznego!
* jeśli chcecie, żeby szynka miała chrupiącą skórkę to można 15 minut przed końcem pieczenia zdjąć pokrywkę.
pewnie fantastycznie pachnie :D Wyglada cudnie :)
OdpowiedzUsuńO tak pieczyste, to ja jak najbardziej i na ciepło i na zimno!;-)
OdpowiedzUsuńJakie ładne kolory :) I czosnek pieczony, o mniam!
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale, aż żal, że nie dane mi będzie posmakować:)
OdpowiedzUsuńW czerwonym winie jeszcze nie piekłam. Koniecznie musze wypróbować:)
OdpowiedzUsuńSzana, pachnie nieziemsko. Po prostu nic, tylko stać nad nią i wąchać :)
OdpowiedzUsuńGrumko, dokładnie! A mam wrażenie, że następnego dnia jest jeszcze lepsza :D
Kuchareczko, dziękuję :) To nie czosnek, a czerwona cebulka ;) Równie rewelacyjna :D
Aniu, dziękuję :) Dieta czy przekonania nie pozwalają?
Wiosenko, to moja pierwsza domowa szynka :) Nie wiem na razie jak smakują inne. Kupnym pieczonym mówię zdecydowane NIE!
Miłej niedzieli!
jaka piękna ta szynka! wygląda bardzo gustownie i elegancko :) no i smakować musi obłędnie!
OdpowiedzUsuńwygląda przepysznie i bardzo delikatnie!
OdpowiedzUsuńpiekne i zapewne smakowite!!
OdpowiedzUsuń