Piątek, w końcu! Jeszcze tylko chwila i weekend. Będzie można złapać odrobinę oddechu, zwolnić obroty i najzwyczajniej w świecie się polenić :D Tak, zdecydowanie tego mi trzeba. Byle tylko pogoda dopisała.
Dzisiaj u mnie małe sałatkowe ABC. Sponsorem dzisiejszego odcinka miała być literka C jak Cukinia (spójrzcie na ostatnie zaproszenie Peli). Cukinia miała być w roli głównej, ale na pierwszy plan wybijają się bób i anchois. Smaki, które niespodziewanie idealnie się uzupełniają. Sprawdzi się jako pomysł na kolację lub lunch do pracy. Spróbujcie koniecznie!
SAŁATKA Z BOBU, PIECZONEJ CUKINII I PAPRYKI Z ANCHOIS
przepis pochodzi ze strony dailymail.co.uk
(na 4 porcje)
Składniki:
1kg bobu
1 cukinia
1 czerwona papryka
1 słoiczek anchois (100g)
1/2 pęczka natki pietruszki
1 łyżka oliwy
wędzona sól
Przygotowanie:
Paprykę posmarować dokładnie oliwą i piec w rozgrzanym piekarniku przez 30 minut. Gdy papryka ostygnie, zdjąć skórkę, usunąć nasiona i pokroić na wąskie paski.
Bób ugotować, ostudzić w zimnej wodzie (dla zachowania koloru) i obrać ze skórki.
Cukinię umyć i pokroić na plasterki (ok. 0,5cm) posmarować oliwą z obu stron i lekko zapiec w piekarniku (można też zgrillować; ważne żeby cukinia była jedynie lekko opieczona, nie może się rozpadać). Odstawić na chwilę do ostygnięcia.
Anchois osączyć z oliwy. Pietruszkę umyć i drobno posiekać.
Pięknie się prezentuje! wystarczy spojrzeć na składniki i już wiadomo, że to będzie poezja smaku;)
OdpowiedzUsuńjestem pewna, że jest pyszna!
OdpowiedzUsuńTakie pieczone warzywa i bób - pycha. Przepis do wykorzystania jak dla mnie także na obiado - kolację po dodaniu np. quinoa, ryży...
OdpowiedzUsuńJakie piękne kolory :) O smaku nie ma co pisać, na pewno rewelacja :)
OdpowiedzUsuńCudne kolorowe danie!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia. Wytrawne się cieżko fotografuje, a Twoje mi się bardzo podobają! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe wydanie bobu! Chętnie i takie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńEVE - i kolorowo i smakowicie u Ciebie:) Bób, to ja bardzo, bardzo..., cukinia jako dodatek, a anchois w połączeniu wszystkie aromaty wydobywa:)
OdpowiedzUsuńŚlinianki mi podpowiadają, że ta sałatka musi być pyszna!:)
OdpowiedzUsuńKapitalne zdjęcia! Niesamowicie pobudzają apetyt na sałatkę :)
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalne połączenie:) Jestem ciekawa jej smaku:)
OdpowiedzUsuńfajne polaczenie smakow:)
OdpowiedzUsuńsuper podobierane smaki, kolory, fantastyczne..!
OdpowiedzUsuńWygląda po prostu obłędnie kolorowo :D Zakładam, że jak wszystko co z bobem - smakuje cudownie!
OdpowiedzUsuńCiekawa sałątka. Bardzo pysznie wygląda :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Malwi, dziękuję :) Prawdziwe niebo w gębie :D
OdpowiedzUsuńAsix, prawdziwe pyszności!
Kinga, jako obiado-kolacja też się sprawdzi :)) jak dla mnie z kuskusem bylby to idealny duet!
Shinju, dziękuję :) Nie do opisania! Zapraszam, częstuj się!
Nat., dziękuję :)
Mania, dziękuję :) Wypróbuj koniecznie.
Doktorze, pyszne to wydanie! Daj mi znać jak smakowalo!
Ewelajna, dziękuję :) Taki komplement od Ciebie liczy się podwójnie, może nawet potrójnie :) Bób to ja najczęściej sam zajadam, ale okazuje się że jako skladnik większej calości też się sprawdza!
Affogato, ślinianki to dopiero wariują jak się ją wącha :)
Nemi, spróbuj koniecznie! Zdjęcia tylko sygnalizują ten cudowny smak. Zaczynasz jeść i nie możesz się opanować, musisz dojeść do końca :)
Aga, dokladnie. Osobno znane smaki, ale razem... to już inna (pyszna) historia :)
Szana, dziękuję! Jednak te wszystkie komplementy należą się temu, kto ten przepis wymyślil. Ja jedynie go propaguję :) bo jest cudowny!
Arvén, dziękuję :) Smakuje dwa razy lepiej niż wygląda :D
Majanko, dziękuję :) Jeśli lubisz bób i inne skladniki to spróbuj koniecznie! Takie inne wydanie, dla mnie calkowicie nowe, ale pojawi się na moim stole jeszcze nie raz.
Milego dnia!
dziękuje za pomysł, nigdy nie wiedziałam, co z tym bobem... wersja wegetariańska też pewnie będzie pyszna :-)
OdpowiedzUsuń