czwartek, 30 sierpnia 2012

Bucatini. Smażone pomidorki koktajlowe. W oczekiwaniu.


Zawisłam w OCZEKIWANIU.
Dwa dni temu zaczęłam ODLICZANIE - 16, 15, 14...

Zrobiłam listę potrzebnych rzeczy, co jakiś czas dopisuję coś nowego NIEZWYKLE istotnego. Zastanawiam się jak mogłam o tym zapomnieć, przecież to takie WAŻNE.
Otworzyłam walizkę i wrzucam do niej wszystkie rzeczy, które mogą mi się przydać.
Dwa dni przed URLOPem zrobię ostateczną selekcję.
Będę w niesamowitym miejscu, z cudownymi ludźmi.
I choć nie ma to nic wspólnego z kuchnią, to cieszę się jak dziecko.

***

W tym zakręconym okresie sięgam po szybkie makarony. Tym razem pomysł jest bardzo prosty. Sos ze smażonych pomidorków koktajlowych z dodatkiem czosnku i bazylii, klasyka. Do tego spaghetti z dziurką, bucatini. Pochylając się nad talerzem z parującym jeszcze makaronem czuję, że do takiego comfort food mogłabym się przyzwyczaić.


Miłego dnia!

19 komentarzy:

  1. Lubie takie makarony :] mniam, mniam

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana,
    ja też odliczam już dni do wyjazdu!
    Ale czasu na pakowanie się nie mam...
    Twój makaron zabieram na lunch.
    Pozdrawiam Cię ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Amber, czyli obie zawisłyśmy w oczekiwaniu :) Fajnie tak odliczać.
      Pozdrawiam równie ciepło!

      Usuń
  3. Ach, pyszne zestawienie. Jeszcze tylko dodałabym tu jakiegoś sera :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie makarony to pyszna sprawa :) Nie dziwię się, że tak odliczasz :) Też bym odliczała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Shinju, doczekać się już nie mogę. Czasem nawet przebieram nogami ;)

      Usuń
  5. Pomidorki śliczne i smaczne:) Ja wcianam je codziennie :)Z czosnkiem jak TY:)
    Uważaj na siebie, Eve, i spokojnie oddychaj!
    No i nie bierz za dużo koszulek bo... i tak będziesz chodzić w tym samym:):):):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewelajna, dziękuję! Tak, oddychanie to podstawa :) Na szczęście nie ciągnę już nosem wody ;)
      Zauważyłam podczas poprzedniej wyprawy, że faktycznie tak jest.
      Grunt to kostiumy kąpielowe i mleczko do opalania :)

      Usuń
  6. Uwielbiam wszelakie makaronowe wariacje. Z pomidorkami pycha;)

    OdpowiedzUsuń
  7. wspaniała pasta!
    miłego odliczana i wspaniałego urlopu!

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam nadzieje, ze urlop bedzie udany (i mokry :))
    A makaron boski. I bardzo, bardzo wakacyjny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maggie, z pewnością będzie!
      Szkoda tylko, że Połówek ze mną nie jedzie :(
      Za to na łodzi będzie wspaniała ekipa!

      Usuń
  9. udanego urlopu!
    pyszny taki szybciutki makaron ;]

    OdpowiedzUsuń
  10. Pyszne jedzonko i piękne zdjęcia Eve!
    Zaintrygowałaś mnie swoim urlopowym miejscem. Strasznie jestem ciekawa dokąd wyjeżdżasz . Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Majanko, jak wrócę wszystko będzie jasne!
      Na pewno podzielę się zdjęciami tego, co widziałam.
      Buziaki :*

      Usuń
  11. Ten makaron az prosi się, aby go zjeść. Pozdrawiam i zapraszam do zabawy w Versatile Blogger Award, ponieważ nominowałam Cię (http://dariaanna.blogspot.ie/2012/09/versatile-blogger-award.html).

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam takie proste, sezonowe pyszne dania. Pyyyyszności :-D

    OdpowiedzUsuń

Witaj!
Super, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią. Komentarze są moderowane, dlatego nie martw się, jeśli Twój komentarz nie pojawi się od razu.