Lubię po ciężkim dniu pracy wejść do kuchni i nie trudząc się zbytnio przygotować coś, co właściwie zrobi się samo. Ja w tym czasie będę mogła zaparzyć sobie w spokoju kawę i spienić mleko. Potem siąść na kuchennym stołku i po raz kolejny przejrzeć numer ulubionego pisma lub po raz kolejny przekartkować "India. Cookbook".
Od kilku dni chodziłam wokół fig. Jednak coś zawsze stawało nam na drodze, by się spotkać w kuchni. A to spotkanie z warszawskimi blogerkami, a to wspólna wyprawa na zakupy z koleżanką, a to dłuższe posiedzenie w pracy. Dzisiaj się udało. Chwila krzątaniny, rozgrzany piekarnik i gotowe. Uwierzcie mi, nawet makaron z sosem zajmuje więcej czasu. To danie robi się ekspresowo!
Pieczone figi nadziewane serem pleśniowym i owinięte długodojrzewającą szynką
oryginalny przepis pochodzi ze strony tastefoodblog.com(na 4 sztuki)
Składniki:
4 figi
4 łyżeczki sera pleśniowego z zieloną pleśnią
1 łyżeczka miodu nawłociowego
4 plasterki dojrzewającej szynki
4 gałązki rozmarynu
oliwa
sól i czarny pieprz
plus do dekoracji
świeże igiełki rozmarynu
Przygotowanie:
Rozgrzejcie piekarnik do 175 stopni (górna i dolna grzałka).
Przetnijcie figi w poprzek od góry do połowy owocu. Delikatnie je otwórzcie, do każdej włóżcie po łyżeczce sera pleśniowego i odrobinie miodu. Owińcie każdą figę plasterkiem szynki. Przebijcie każdą gałązką rozmarynu.
Ułóżcie w naczyniu do zapiekania, skropcie oliwą, oprószcie solą i pieprzem. Pieczcie przez 25 minut. Na 5 minut przed końcem pieczenia włączcie termoobieg z opcją grill i pieczcie, aż szynka stanie się chrupiąca.
Wykwintne danie. Musi być pyszne. :)
OdpowiedzUsuńWygląda jakby kosztowało mnóstwo pracy ;)
OdpowiedzUsuńSzalenie ciekawe! Takiego pomyslu na figi jeszcze nie widzialam.
OdpowiedzUsuńMajanko, i jakie cudownie proste!
OdpowiedzUsuńTu-tusia, bardzo lubię takie dania, których przygotowanie jest banalnie proste, a efekt tak olśniewający!
Maggie, wypróbuj koniecznie! Przepis obowiązkowy na imprezę :)
Pozdrawiam ciepło!
Ewe