Puree dyniowe. Migdały i skórka pomarańczowa. Odpicowane muffiny.

- Jesteście w domu?

- Tak...

- No bo jesteśmy w okolicy... To może byśmy wpadli?

- Jasne. Zapraszamy!

Gdy tylko powtarza się ten scenariusz, od razu wiem co będzie na deser: MUFFINY! Latem z owocami, jesienią i zimą z bakaliami. Zawsze robię szybki przegląd kuchennych zapasów i to, co akurat się nawinie ląduje w babeczkach. Jeśli chcecie zadać im dodatkowego szyku to polukrujcie je tak jak ja i macie popularne cupcakes.

Muffiny dyniowe z bakaliami

proporcje na ciasto od Arabeski
(na 24 sztuki)

Składniki:
3 szklanki mąki pszennej razowej
3/4 szklanki brązowego cukru
1 łyżka przyprawy do dyni
3 łyżeczki proszku do pieczenia
6 łyżek słupków migdałowych
3 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej
80g marcepanu
1/2 tabliczki czekolady
1 i 1/2 szklanki mleka
1/2 szklanki puree z dyni
3 jajka
6 łyżek oleju
1 łyżeczka pasty waniliowej (lub ekstraktu waniliowego)

plus
270g serka kremowego (w temperaturze pokojowej; użyłam śniadaniowego Piątnicy)
90g masła (w temperaturze pokojowej)
1 szklanka cukru pudru

Przygotowanie:
Piekarnik rozgrzejcie do 175 stopni (górna i dolna grzałka).

Utrzyjcie masło na puszystą masę. Dodawajcie stopniowo cukier, cały czas ucierając. Dodajcie serek i zmiksujcie na jednolitą masę. Przygotowany lukier wstawcie do lodówki na pół godziny.

W misce wymieszajcie mąkę, brązowy cukier, przyprawę, proszek do pieczenia, migdały, skórkę pomarańczową, pokrojone w kostkę: marcepan i czekolada. W drugiej misce wymieszajcie pozostałe składniki. Do suchych składników przelejcie mokre, mieszajcie tylko do połączenia składników.

Formę wyłóżcie papilotkami, nakładajcie po 2/3 masy na każdą muffinkę. Pieczcie w rozgrzanym piekarniku przez 25 minut. Studźcie na kratce.

Dekorujcie całkowicie wystudzone muffinki schłodzonym lukrem za pomocą rękawa cukierniczego. Smacznego!