Pierwszy raz z "falafi" zetknęłam się na pewnej arabskiej ulicy w Abu Zabi. Sprzedawane prosto na chodniku obok stoiska z shawarmą. Jeszcze ciepłe, bo pan przygotowywał je na życzenie. Sprawnie formował dłońmi kulki z przygotowanej masy. Wrzucał je na olbrzymią patelnię wypełnioną tłuszczem. Zaraz po osączeniu trafiały do papierowego rożka. I w takiej formie były przekazywane do oczekującego klienta. Chrupkie na zewnątrz, cudownie kremowe w środku i doprawione wszystkimi arabskimi przyprawami. Prawdziwe arabskie street food. Od tamtej pory je uwielbiam!
Gdy znalazłam przepis z kaszą jaglaną (na którą mam ostatnio fazę) i do tego pieczone w piekarniku od razu wiedziałam, że muszę je zrobić...Wyszły lepsze niż się spodziewałam, choć nie tak chrupkie jak te smażone na tłuszczu. Zdecydowanie będą się pojawiać na naszym stole przy okazji imprez w arabskim klimacie. Wam też gorąco polecam je wypróbować.
Falafele pieczone w piekarniku (z kaszy jaglanej)
oryginalny przepis pochodzi ze strony farmonplate.com(na 18 sztuk)
Składniki:
1 szklanka kaszy jaglanej
2 szklanki wody
1 łyżeczka soli
1 mała cebula
3 ząbki czosnku
3 łyżki oliwy
1/2 szklanki liści mięty
1/2 szklanki liści pietruszki
1 łyżeczka mielonego kminu rzymskiego
1 łyżeczka mielonej kolendry
1 łyżeczka czarnego pieprzu (świeżo zmielonego)
1 łyżeczka mielonej ostrej papryki
1/4 łyżeczki mielonego kardamonu
1/4 łyżeczki mielonego cynamonu
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Przygotowanie:
Na rozgrzanej patelni prażcie kaszę przez kilka minut. Zalejcie wodą, doprawcie solą, dokładnie zamieszajcie i zagotujcie. Zmniejszcie ogień i gotujcie pod przykryciem przez 15-20 minut, aż cały płyn odparuje. Zdejmijcie z ognia, odstawcie na 10 minut pod przykryciem. Zruszcie widelcem i odstawcie na bok do całkowitego ostygnięcia.
Rozgrzejcie piekarnik 175 stopni (górna i dolna grzałka).
Do miski miksera wrzućcie drobno pokrojoną cebulę, rozgnieciony czosnek, oliwę, grubo posiekaną miętę i pietruszkę, przyprawy i proszek do pieczenia. Miksujcie na dużych obrotach przez 30 sekund, tylko żeby posiekać składniki. Dodajcie 1 szklankę ugotowanej kaszy jaglanej, miksujcie przez minutę, aby powstała plastyczna masa. Dodajcie do pozostałej kaszy i dokładnie wymieszajcie, doprawcie do smaku.
Zwilżonymi dłońmi formujcie kulki z przygotowanej masy (nabierajcie po czubatej łyżce). Uformowane falafele ułóżcie na wyłożonej papierem blasze. Pieczcie w rozgrzanym piekarniku przez 15-20 minut do zezłocenia.
Podawajcie z jogurtem naturalnym. Smacznego!
Boski przepis! Na pewno zrobię niedługo :)
OdpowiedzUsuńFirst time on your blog and I am getting hooked on it! Thanks for trying the recipe -Falafel looks fantastic! such a gorgeous photography too!
OdpowiedzUsuńUwielbiam kaszę jaglaną :) muszę zaserwować Mamie i siostrze :D
OdpowiedzUsuńCornerWithRecipes, zrób i koniecznie daj znać jak smakowało! :)
OdpowiedzUsuńMedha, thank you a lot! :) I like the recipe in the minute I read the ingredients. I don't have much choice, I must bake them :) They are amazing!
Koko, ja też! :D Zaserwuj koniecznie, będą zachwycone.
Pozdrawiam ciepło!
Ewe
Super pomysł, aby połączyć kaszę jaglaną z miętą w falafelu ;) Zainspirowałaś mnie!! :)
OdpowiedzUsuńSWIETNY przepis, wielkie dzieki! Szukalam ostatnio przepisu na kotleciki z kaszy jaglanej i w prawie kazdej wersji byly pieczarki, a nie tak chcialam... Ten jest genialny! I sprytnie zamiast maki miksuje sie lyzke kaszy:) Nie ma zbyt duzo skladnikow. Miete zamienie czym innym. Bomba dzieki!
OdpowiedzUsuńKasia