Wiedziałam, z którym chlebem wrócić do wspólnego pieczenia. Bochenek idealny od samego początku. Łatwe we współpracy ciasto, nawet formowanie bochenka nastąpiło ekspresowo. Cudowny zapach jaki roznosił się przy wyrastaniu sprawiał, że co chwilę kręciłam się koło surowego bochenka. A na koniec wyrośnięty bochenek pięknie się wypiekł w piekarniku. Pierwszy raz udało mi się upiec tak idealny bochenek!
Tak cudowną propozycję do wspólnego pieczenia wybrała Kamila. Wrześniowa piekarnia otworzyła przede mną na powrót świat pieczenia. Taki sukces uskrzydla, a ja już nie mogę się doczekać kolejnego mieszania składników, formowania bochenka i nerwowego oczekiwania, gdy w piekarniku dzieje się magia :)
Trochę zmieniłam oryginalny przepis i to był strzał w dziesiątkę. Chleb wypiekany na kamieniu jest cudowny. Jeśli jeszcze go nie macie, to polecam jego zakup.
Normandzki chleb jabłkowy
oryginalny przepis pochodzi z książki „Chleb” aut. J. Hamelmana (s.181-182)(na 1 duży bochenek)
na zaczyn:
80g mąki chlebowej (pszennej, typ 650)
50g wody
15g zakwasu żytniego
na ciasto właściwe:
325g mąki chlebowej (pszennej, typ 650)
45g mąki pszennej razowej (typ 2000)
105g wody
155g cydru jabłkowego
10g soli
3g drożdży instant
130g zaczynu
70g suszonych jabłek
Przygotowanie:
Wszystkie składniki zaczynu dokładnie wymieszajcie, przykryjcie ściereczką i odstawcie na 12 godzin (w temperaturze pokojowej).
Następnie wyłóżcie do miski miksera (najlepiej planetarnego) cały zaczyn i składniki ciasta (z wyjątkiem jabłek) i wyrabiajcie hakiem przez kilka minut, aż otrzymacie ciasto o średniej gęstości. Wyrabiajcie jeszcze przez kolejne kilka minut, aby wytworzył się gluten. Na koniec dodajcie pokrojone w kostkę suszone jabłka, mieszajcie, aż się równomiernie rozłożą po cieście.
Wyrobione ciasto przełóżcie do dużej miski, przykryjcie ściereczką i odstawcie do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na dwie godziny. Po godzinie odgazujcie i złóżcie ciasto. Po tym czasie uformujcie okrągły lub owalny bochenek i zostawcie pod przykryciem do ostatecznego wyrośnięcia na półtorej godziny.
Po pół godzinie włóżcie kamień do piekarnika i rozgrzejcie go do 230 stopni. Przed włożeniem chleba do piekarnika na dno piekarnika połóżcie żaroodporne naczynie wypełnione zimną wodą (najlepiej z lodem). Pieczcie w rozgrzanym piekarniku przez 15 minut, następnie zmniejszcie temperaturę do 225 stopni i dopiekajcie przez kolejne 25 minut (zmniejszenie temperatury zapobiega nadmiernemu ściemnieniu cukru w jabłkach i cydrze).
Po wyciągnięciu z piekarnika studźcie na kratce. Smacznego!
Ewelina,
OdpowiedzUsuńTwoje kromki mnie zachwycają!
Cieszę się ogromnie,że z nami upiekłaś.
Amber, bo ten chleb to marzenie! :) Jak z najlepszej piekarni! Natchnął mnie z powrotem do pieczenia chleba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Jaki chleb, jakie piękne kromki
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne pieczenie
Ewelina, piękny bochenek na cudownych zdjęciach! Bardzo się cieszę, że właśnie we wrześniu zdecydowałaś się powrócić do wspólnego pieczenia :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMargot, również dziękuję :) Miło było dołączyć do tak zacnego grona :)
OdpowiedzUsuńKamila, dziękuję! :) A ja dziękuję za cudowny chleb, który wybrałaś. Na jesień idealny.
Pozdrawiam ciepło!
Ewe
Jest się czym zachwycać!
OdpowiedzUsuńPięknie wypieczony:)
Kamień i garnek żeliwny to wspaniała rzecz:) ... jednak bez pracowitych rączek na nic by się zdał:). Wspaialy bochenek:) i jakże pyszny:) pozdrawiam i dziękuję za wspólne pieczenie:)
OdpowiedzUsuńChyba pieklysmy wspolnie po raz pierwszy, wiec witaj w grupie! Piekny chlebek wyszedl spod twojej reki! Dzoiekuje za wspolne pieczenie i pozdrawiam goraco :)
OdpowiedzUsuńOczarowałas mnie tym chlebem :) zakupiłam niedawno kamień do pieczenia i mam nadzieję, że chlebki będą mi się lepiej piekły, dziękuję za wspólne pieczenie :)
OdpowiedzUsuńPiękny, ogromny i smakowity.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólny czas :-)
Piękny chleb, upiekł się idealnie. Dziękuję za wspólne wrześniowe pieczenie i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny, chrupiący! Dziękuję za wspólne pieczenie!
OdpowiedzUsuńPiękny, rumiany!! Dziękuję za wspólne pieczenie!
OdpowiedzUsuńPiękny bochen i cudowne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńPodzielam Twoją opinię - ten przepis jest idealny! :)
Dziękuję za wspólne pieczenie :)
Wspaniały! Pięknie zrumieniony.
OdpowiedzUsuń