Jestem typowym mięsożercą. Nie ważne, jak dużo białka przyjmę w postaci warzyw strączkowych, to i tak gdzieś majaczy chęć zjedzenia choć plasterka wędliny czy pieczonego mięsa. Daje się temu pragnieniu opanować i ten pierwszy kęs smakuje wybornie :)
Gdy mam ochotę mięsnie zaszaleć sięgamy z Połówkiem po burgery. Porządny kotlet z porządnej wołowiny załatwia sprawę. Teraz gdy Połówek daleko, a mi się w domu samej już tęskni szukam sobie zajęcia i wymyślam różne nowe pomysły, których wcześniej nie miałam okazji wypróbować.
Do tych roladek przymierzałam się już jakiś czas. Ostatnia wizyta w jednym dyskontów zaowocowała zakupem bardzo cienko wykrojonych steków z udźca wołowego, więc etap krojenia mięsa mi odpadł i przygotowanie roladek zajęło dosłownie chwilę. Koniecznie je zwiążcie sznurkiem kuchennym, żeby się Wam nie rozłożyły.
Roladka wołowa z suszonymi pomidorami i szynką dojrzewającą
(na 2 sztuki)
Składniki:
2 cienko wykrojone steki z udźca wołowego (ok. 240g)
1 łyżka oliwy
1 ząbek czosnku
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
świeżo zmielony czarny pieprz
10-12 suszonych pomidorów (z oliwy)
10 plasterków długodojrzewającej szynki
plus do dekoracji
natka pietruszki
Przygotowanie:
W misce wymieszajcie oliwę, przeciśnięty przez praskę czosnek, posiekaną natkę i czarny pieprz. Przygotowaną marynatą natrzyjcie steki z obu stron. Odstawcie na 2 godziny w chłodne miejsce.
Suszone pomidory bardzo drobno posiekajcie.
Na zamarynowanym mięsie ułóżcie dwa plasterki szynki i rozsmarujcie połowę posiekanych pomidorów. Dokładnie zwińcie, owińcie trzema plasterkami szynki i zwiążcie kuchennym sznurkiem.
Rozgrzejcie piekarnik do 200 stopni (górna i dolna grzałka).
Rozgrzejcie patelnię grillową. Smażcie po minucie z każdej strony. Przełóżcie do formy do zapiekania i pieczcie w rozgrzanym piekarniku przez 10 minut.
Po wyciągnięciu z piekarnika odłóżcie na bok na kilka minut, by soki się uspokoiły. Dopiero wtedy pokrójcie na kawałki. Smacznego!
Te roladki wyglądają bardzo apetycznie, ale nic dziwnego z tej listy składników musiało wyjść coś pysznego.
OdpowiedzUsuń