środa, 15 sierpnia 2018

Cukinia, czosnek i oliwa. W słoiku.


Gdy masz urodzaj cukinii, to przestajesz wybrzydzać z przepisami. Obecnie testuję wszystko, co kiedyś znalazłam w sieci lub coś kiedyś od kogoś usłyszałam. Jednym słowem wszelkie pomysły na cukinię, jakie tylko do tej pory miałam w głowie, wprowadzam w czyn. Już wiem, że w tym roku sporo świątecznych prezentów będzie zawierało przetwory właśnie z cukinii. 

Już jakiś czas przymierzałam się do zalania jej oliwą. Tak naprawdę przepis jest bardziej inspiracją niż recepturą z prawdziwego zdarzenia, bo są na oko, a i przypraw też możecie użyć każdych, na które macie ochotę. Ja akurat użyłam suszonych pomidorów z czosnkiem i bazylią od znanej firmy, bo te akurat miałam pod ręką, ale równie dobrze sprawdzi się połączenie świeżego czosnku i płatków chilli albo czosnku i tymianku. 

Co jednak jest istotne to wybór cukinii. Nie powinny być za duże (trzeba będzie usuwać gniazda nasienne), ale przede wszystkim świeże, które podczas zwijania i upychania w słoiku nie będą się łamać. Potem trzeba dać cukinii czas, by smaki się przegryzły. Po dwóch tygodniach można się już nią zachwycać. Wyjadać bezpośrednio ze słoiczka lub podobnie jak ja użyć do opiekanego chleba z twarożkiem.



Cukinia w oliwie z czosnkiem i ziołami

przepis własny

Składniki:

2-3 małe cukinie
ząbki czosnku
gorczyca
suszone pomidory z czosnkiem i bazylią
oliwa/olej

Przygotowanie:

Na dno każdego słoika wsypujemy gorczycę i suszone pomidory z czosnkiem wg uznania 
(ja sypałam na oko).

Cukinie dokładnie myjemy. Osuszamy i za pomocą obieraczki do warzyw strugamy 
wzdłuż cienkie plasterki. Układamy szczelnie w słoikach. 

Czosnek obieramy i kroimy w cienkie plasterki. Wkładamy po kilka plasterków do 
słoika z cukiniami. Wszystko zalewamy oliwą lub olejem.

Na wierzch ponownie wsypujemy trochę gorczycy i suszone pomidory z czosnkiem. 
Wkładamy do lodówki na około 2 tygodnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witaj!
Super, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią. Komentarze są moderowane, dlatego nie martw się, jeśli Twój komentarz nie pojawi się od razu.