Cudownie jest wspólnie gotować! Uwielbiam takie akcje i każda okazja ku takiej inicjatywie jest dobra. Tym razem jednak została otagowana "Niecnym Planem"... Niecnym, bo miał być niespodzianką.... ale jak to często z babami bywa tajemnica gdzieś się ulotniła w trakcie przygotowań.
Pomysłów, koncepcji jak i co gotować było wiele... W parach, osobno... Wiedziałyśmy jedno na pewno ma być słodko i wesoło. Mam nadzieję, że innym dziewczynom piekło się równie wspaniale jak mi. W całym wydarzeniu udział biorą Maggie, Shinju, Pela, Marta, Ania vel Anoosia, Ania vel Zielona, Dobromiła, Kasia i oczywiście Panna Malwinna.
O co chodzi zapytacie?
Skąd nagle taki zryw blogujących kucharek?
Powód jest prosty... zostałyśmy zmiksowane. Spójrzcie tylko na ten uśmiechnięty mikser i również dajcie się mu wkręcić...
Więcej informacji na temat miksera znajdziecie na stronie zmiksowani.pl oraz na facebooku.
****
Jak część z Was zapewne wie, ostatni tydzień spędziłam na wakacjach w Grecji, dokładnie na półwyspie Chalcydyckim. Niestety nie miałam czasu jeszcze dokładnie przejrzeć zdjęć, ale jak tylko zrobię z nimi porządek to obiecuję, że podzielę się z Wami fotorelacją z wyjazdu. Na razie na moim blogu zagości na trochę dłużej kuchnia grecka.
W ramach dzisiejszego wspólnego gotowania zdecydowałam się zatem na przygotowanie typowo greckiego ciasta. Choć nie tak obficie nasączonego syropem, jak to ma miejsce tam. Ciasta dosłownie ociekają od nadmiaru syropu cukrowego.
Zapraszam Was do zakosztowania tej słodkości, naprawdę warto. Ciasto jest nie za słodkie (możecie je sobie do woli dosłodzić przygotowanym do ciasta syropem), mocno orzechowe. Jednocześnie puszyste i wilgotne. Jednym słowem PYSZNE.
KARYTHOPITA, czyli GRECKIE CIASTO ORZECHOWE
przepis pochodzi z książki "Greek Cooking" (wyd. Adam Editions)
Składniki:
250g masła
1 szklanka cukru
3 jajka
1 łyżeczka cynamonu
1 i 1/2 szklanki posiekanych orzechów (u mnie mieszanka włoskich i laskowych)
1/2 szklanki mleka
2 i 1/2 szklanki mąki (użyłam typu 450)
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
na syrop:
1 i 1/4 szklanki cukru
3/4 szklanki wody
szczypta cynamonu
plus
masło do wysmarowania formy
bułka tarta do obsypania formy
2 łyżki orzechów do dekoracji
Przygotowanie:
Masło utrzeć z cukrem na białą masę. Dodać jajka, dokładnie wymieszać. Dosypać cynamon i uprażone na patelni orzechy. Następnie wlać mleko i dokładnie połączyć składniki. Na końcu dodać mąkę i proszek do pieczenia, dokładnie wymieszać.
Formę do babki wysmarować masłem i obsypać bułką tartą. Wyłożyć ciasto do formy, wyrównać. Piec przez 55 minut w piekarniku rozgrzanym do 175 stopni (dolna i górna grzałka).
Pora na syrop. Do garnka wlać wodę, wsypać cukier i dodać szczyptę cynamonu. Całość gotować do momentu, aż cukier się nie roztopi.
Gotowe ciasto (jeszcze ciepłe) obficie polać syropem i obsypać orzechami. Kroić dopiero gdy ostygnie (przyznam się, że ja nie wytrzymałam, tak ładnie pachniało...) Smacznego!
No to niezle Was zmiksowalo dziewczyny :) Chyba jestescie pierwsza tak duza grupa wspolnie kucharzaca :)
OdpowiedzUsuńCiasto zdecydowanie w moim typie. Kocham wszystko, co orzechowe. Zapisze sobie przepis. I czekam z niecierpliwoscia na zdjecia i relacje z urlopu :)
Usciski.
Zaciekawiłaś mnie tym ciastem. Na pewno je zrobię i to niedługo , bo posmakuje z pewnością mojemu Wojtkowi.
OdpowiedzUsuńwielki buziak i do zobaczenia raz kolejny w kuchni;)
Super! Wypróbuję na pewno. Cynamon mnie urzeka. :) Miło było razem zmiksować się dla miksera.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ania
Wygląda świetnie. Jestem ciekawa jak smakuje. Mam nadzieję, że wkrótce będzie okazja do ponownego wspólnego gotowania,a tymczasem dziękuję za to obecne :)
OdpowiedzUsuńWygląda fantastycznie. Porywam kawałek :)
OdpowiedzUsuńJeśli to ciasto jest wilgotne, to zdecydowanie dla mnie :-) w dodatku cynamon, który w wypiekach uwielbiam! Prezentuje się wspaniale :-) dziękuję Ci Eve za wspólne pichcenie!
OdpowiedzUsuńFajny miksowy zryw kuchenny:) Słodyczy w życiu nigdy dość:)
OdpowiedzUsuńPiękniste!;-))
OdpowiedzUsuńWygląda bajecznie:-)
OdpowiedzUsuńMajeczko, a czy można się oprzeć temu uśmiechniętemu cudeńku? Trzeba dać się zmiksować :D Będzie mi niezwykle miło jeśli wypróbujesz przepis. Daj znać jak smakowało! Jestem ciekawa, czy tak samo jak mi :)
OdpowiedzUsuńMalwi, zrób koniecznie! Wojtek będzie zachwycony :) Tym bardziej, że słodkość można sobie regulować :))) Miło było znów razem pokucharzyć. Do następnego razu!
Aniu, dla takiego miksera można się dawać zmiksować, prawda? Cieszę się, że ciasto się podoba. Mi również było miło razem pokucharzyć.
Shinju, dziękuję :) Odłożę kawałek, to spróbujesz :))) Też mam nadzieję, że wspólne gotowanie jeszcze nie jedno przed nami. Za to obecne również dziękuję.
Sylvvia, dziękuję :) Częstuj się!
Kasiu, dziękuję :) Jest wilgotne od syropu cukrowego. A cynamonem pachniała cała kuchnia. Mi również było się miło spotkać w wirtualnej kuchni i razem coś upiec :)
Nemi, dokładnie! Trzeba sobie jakoś to zimne lato osłodzić :)
Grumko, dziękuję ślicznie! Pewnie jedliście je na Krecie. Wydaje mi się, że wyszło bardzo zbliżone do oryginalnego :)
Przygody kulinarne, dziękuję :)
Miłego wieczoru!
Chętnie upiekę te pyszne ciasto ...a pierwsze zdjecie po prostu piękne:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMusi bosko smakować! Podoba mi się Wasza kacja. Powinnam zdecydowanie częściej zaglądać do Miksera.
OdpowiedzUsuńDokładnie, bosko wygląda i pewnie tak smakuje:)
OdpowiedzUsuńJolu, będzie mi niezwykle miło :) Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńHaniu, smakuje :) Zaglądaj do nas, zaglądaj :)))
Duś, dziękuję :) Nieskromnie napiszę, że smakuje nawet lepiej niż wygląda.
Miłego wieczoru!
o kurczę, ale rzeczywiście wilgotne w środku, niesamowite! ;)
OdpowiedzUsuńAle cudnie wygląda! Uwielbiam ciasta z orzechami, a Twoje jest nimi bardzo napakowane :)
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda wspaniale. Zapisuję przepis do wykorzystania :)
OdpowiedzUsuńNa orzechowe wypieki nie trzeba mnie namawiać długo :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że udało mi się zostać zmiksowaną również z Tobą. Zwłaszcza, że ciasto z wyglądu i opisu zapowiada się na coś przepysznego.
OdpowiedzUsuńDodaję je do ulubionych (oczywiście na mikserze!) i niedługo muszę je zrobić.
Tak jak za orzechami nie przepadam, to Twoje ciasto mnie urzekło!
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie za wspólne miksowanie i do następnego :)
Wspaniale słodko i pysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńwiesz, jeszcze takich nasączanych syropem ciast nie jadłam... widzę, że moja strata, bo wygląda zjawiskowo, nic tylko jeeeeeśśśćććć!!
OdpowiedzUsuńDzięki za mozliwość wspólnego kucharzenia :) Pozdrawiam
Bardzo lubię to ciasto, teraz będę mogła je zrobić sama:)
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie wygląda. Dziękuję za przepis:)
Pozdrawiam
Ale fajne O_O Chyba to zrobię, bo wygląda cud, w spiżarni raczej przeciąg a te składniki jakimś cudem się ostały :] Tylko będę kombinować z formą, bo nie mam babkowej - właściwie nie wiem jak do tego doszło, chyba mam uraz z dzieciństwa po tysiącu ohydnych babek :d
OdpowiedzUsuń