Jakiś czas temu w trakcie wirtualnych pogaduszek usłyszałam o połączeniu moreli i lawendy. Lawenda ostatnio króluje na moim balkonie... Jej zapach przyćmił nawet miętę, która tym razem musi się pogodzić z przejściem na drugi plan.
Ale gdzie tu zdobyć morele? Szukałam prawie tydzień obchodząc coraz to nowe kramy owocowo-warzywne, których w Warszawie ostatnio bardzo dużo. W końcu się udało! Zdobyłam, nie wyglądały możne najwspanialej, ale za to jak smakowały! Lwią część zjadłam ot tak, na surowo, a inne przerobiłam na morelowo-lawendowe muffiny. Dodatek białej czekolady wkomponował się tu idealnie.
MUFFINY WANILIOWE Z MORELAMI I NUTĄ LAWENDY
inspiracja pochodzi z bloga glorioustreats.blogspot.com(na 16 muffinów)
Składniki:
1 i 1/2 szklanki mąki (użyłam typu 550)
1 i 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
1/2 łyżeczki soli
2 jajka
3/4 szklanki cukru
1 i 1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
1/2 szklanki oleju (użyłam słonecznikowego)
1/2 szklanki kefiru
plus
10 moreli
1 łyżeczka kwiatów lawendy
1/3 tabliczki białej czekolady
Przygotowanie:
Suche składniki wymieszać w dużej misce, w drugiej wymieszać mokre. Morele umyć, wypestkować i pokroić na mniejsze kawałki. Czekoladę pokroić na mniejsze kawałki. Kwiaty lawendy (mogą być suszone, ja użyłam świeżych), pokrojone morele i czekoladę dodać do suchych składników. Do miski z suchymi przelać mokre składniki, dokładnie wymieszać.
Formę do muffinów wyłożyć papilotkami, nakładać masę do 2/3 wysokości papilotek. Piec przez 22 minuty w rozgrzanym do 175 stopni piekarniku. Po wyciągnięciu z piekarnika studzić na kratce. Smacznego!
Ciekawe połączenie. Nigdy nie próbowałam dodawać lawendy do niczego spożywczego, a stoi w donicy na tarasie :)
OdpowiedzUsuńMało miałam moreli w tym roku. Sama nie wiem dlaczego... O połączeniu lawendy z tymi właśnie owocami czytałam też całkiem sporo, i chciałam wypróbować. Póki co przygotowałam dżem, który bardzo nam smakował. Na ciasto też przyjdzie pora :)
OdpowiedzUsuńMorela i lawenda - faktycznie to musi być coś wspaniałego.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, absolutnie!:)
śliczne zdjęcia. takie muffiny muszą być cudowne!
OdpowiedzUsuńPrześliczne zdjęcia i muffinki przede wszystkim:)
OdpowiedzUsuńjuż po samych składnikach można się domyślać, że są pyszne!
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie. I śliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńSuper! nie jadłam nigdy niczego z lawendą, ale musi to być ciekawe :)
OdpowiedzUsuńNo proszę, a ja kupiłam takie malutkie morelki i nie wiedziałam co z nimi mam zrobić a tu taki wspaniały przepis :)
OdpowiedzUsuńCóż za piękne muffinki! Aż nie mogę od nich oczu oderwać!:)
OdpowiedzUsuńZgadza sie. To świetne połączenie ;)
OdpowiedzUsuńZdjęcia przecudne! aż oczu oderwać nie można!
OdpowiedzUsuńA muffinki? Bajka :)
Uwielbiam cieszyć oczy Twoimi pięknymi zdjęciami! A muffiki z morelami chodzą za mną od jakiegoś czasu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!