Jeśli niedzielę spędzam w domu, to jest ciasto. Nie musi być skomplikowane, ma być słodkie (choć bez przesady) i domowe :)
Przy ostatnim zamawianiu cytrusów pokusiłam się o awokado. Jak bardzo lubię jeść je na surowo z odrobiną soli i soku z cytryny, tak powoli zaczyna mi się przejadać :) Od czwartku więc poszukiwałam w Internecie inspiracji na co poza guacamole mogę awokado przerobić. Tak trafiłam na dwa przepisy - na ciasteczka i na ciasto. Oba już popełniłam, ale na początek chcę Wam pokazać ciasto. Dlaczego? Bo jest niedziela!
Ciasto jest miękkie, nie za słodkie, wilgotne w sam raz. Jedno z lepszych, jakie upiekłam. Teraz tylko zaparzę sobie kawę i to niedzielne popołudnie będzie cudowne.
Ciasto z awokado
oryginalny przepis pochodzi z książki "Joy the Baker Cookbook" (znalezione na stronie seriouseats.com)(na 1 keksówkę 12mx25cm)
Składniki:
85g miękkiego masła
1 i 1/2 szklanki cukru pudru
1 średniej wielkości awokado
1 łyżeczka soku z cytryny
1 i 1/2 szklanki mąki (typ 550)
2 łyżki mąki kukurydzianej
3/4 łyżeczki sody oczyszczonej
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
duża szczypta soli
2 jajka
6 łyżek mleka
1 łyżeczka ekstraktu cytrynowego
Przygotowanie:
Piekarnik rozgrzejcie do 175 stopni (górna i dolna grzałka).
Obierzcie awokado, skropcie sokiem z cytryny i rozetrzyjcie je widelcem. Masło utrzyjcie na puszystą masę z cukrem. Dodajcie awokado, zmiksujcie na gładką masę. Dodajcie jajka, jedno po drugim, miksujcie po ok. minucie.
Przesiejcie obie mąki do miski, dodajcie sodę, proszek do pieczenia i sól, dokładnie wymieszajcie.
Do masy maślanej dodajcie połowę mieszanki mącznej, dokładnie wmiksujcie. Następnie dolejcie mleko i ekstrakt cytrynowy, mieszajcie aż składniki się połączą. Dodajcie drugą połowę mieszanki mącznej i dokładnie zmiksujcie, aż powstanie jednolita (mocno napowietrzona) masa.
Wstawcie do piekarnika na na 50 minut, pieczcie do tzw. suchego patyczka. Odłóżcie do ostygnięcia na około 20 minut. Smacznego!
Świetny nowy wygląd bloga! Nigdy nie jadłam ciasta z awokado, az trudno uwierzyć :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam pomysły Joy :) To ciasto to kolejny do zrealizowania :)
OdpowiedzUsuńMa taki śliczny, pistacjowy kolor :)
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś piekłam ciacho z awokado, było naprawdę smaczne :)
Cudnie wygląda:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAsiu S., dziękuję! :) Ciasto jest cudownie pulchniutkie, warto spróbować.
OdpowiedzUsuńM., zrealizuj koniecznie!
Gin, jak dla mnie zdecydowanie do powtórzenia i to nie raz :)
Jolu, dziękuję! :)
pozdrawiam ciepło!