Zapach niedzielnego ciasta nieodłącznie kojarzy mi się z domem. Daje jakieś podświadome poczucie stabilizacji i bezpieczeństwa. Otula duszę wewnętrznym spokojem. Do szczęścia wystarczy tylko druga osoba, która zje z Wami kawałek tego ciasta. Przygotuje kubek Waszej ulubionej kawy/herbaty i siedząc obok wystarczy tylko, że jest. Potem okruchy na Jego talerzyku sprawiają największą radość.
Takiej radości Wam dzisiaj życzę. Niedzielnego ciasta i kogoś, kto samą bliskością sprawi, że to ciasto będzie chciało się piec. Niekoniecznie dyniowe, choć gdy jest jej pod dostatkiem warto z niej korzystać :)
Niedzielne ciasto dyniowe
oryginalny przepis pochodzi ze strony bowlofmush.blogspot.com(na 1 foremkę o wymiarach 20,5x10cm)
Składniki:
1/4 szklanki miękkiego masła
7 łyżek brązowego cukru
1 duże jajko
200ml puree dyniowego (najlepiej domowego)
1 torebka czarnej herbaty (rozpuszczona w 3 łyżkach gorącego mleka)
1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
1 szklanka mąki plus 2 łyżki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta sody
1 płaska łyżeczka mielonego cynamonu
1/4 łyżeczki mielonego kardamonu
1/4 szklanki mielonego imbiru
szczypta startej gałki muszkatołowej
szczypta soli
plus
masło do wysmarowania formy
bułka tarta do wysypania formy
cukier puder do obsypania ciasta
Przygotowanie:
Rozgrzejcie piekarnik do 175 stopni (górna i dolna grzałka).
W misce ubij na puszystą masę masło z cukrem. Dodajcie jajko i ekstrakt waniliowy, dokładnie wymieszajcie. Następnie wmieszajcie puree dyniowe i mleko nasączone czarną herbatą (powinno być wystudzone).
W drugiej misce wymieszaj przesianą mąkę, proszek do pieczenia, sodę i przyprawy.
Do masy dyniowej dodajcie mąkę z przyprawami (w dwóch partiach), dokładnie wymieszajcie.
Przygotowaną masę przełóżcie do formy (wysmarowanej wcześniej masłem i wysypanej bułką tartą) i pieczcie przez 50-60 minut. Wyciągnijcie z piekarnika i odstawcie na kratkę do ostygnięcia.
Podawajcie oprószone cukrem pudrem. Smacznego!
Pyszne! Dynię z kawą już łączyłam, z herbatą musi smakować równie dobrze :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie aromatyczne ciasta :)
OdpowiedzUsuńSernik dyniowy już u mnie był, myślę, że teraz pora na ciasto! Twoje wygląda bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńGin, połączenie dyni i kawy jeszcze przede mną. Coś czuję, że już niedługo pojawi się na blogu :)
OdpowiedzUsuńKamciss, na jesień najlepsze! :)
Marto, sernik dyniowy jest w planach :) Koniecznie wypróbuj. Niewiele z nim zachodu, a efekt murowany!
Pozdrawiam ciepło!
Ewe
wygląda bardzo apetycznie!
OdpowiedzUsuńPrawdziwie jesienne ciasto i jeszcze fajnie się prezentuje
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jak magicznie obsypane cukrem pudrem, piękne!
OdpowiedzUsuńW moim rodzinnym domu, podobnie jak w twoim, niedziela oznaczala ciasto :)
OdpowiedzUsuńTo wyglada przecudnie! Takie proste, a w smaku pewnie boskie.
Jula G., i do tego jest takie proste!
OdpowiedzUsuńMargot, zgadzam się. To ciasto to kwintesencja jesieni. Dynia i korzenne przyprawy zamknięte w jednej keksówce.
Majanko, jak śniegiem, prawda?
Maggie, to chyba wspomnienie każdego dziecka - słodkie ciasto w niedzielę musi być! Jeśli mi wyszło - to uwierz mi - jest dziecinnie proste :)
Pozdrawiam ciepło!
Ewe