Masz ochotę na coś słodkiego po obiedzie, a nie masz ręki do ciast? Ten przepis będzie dla Was wybawieniem. Banalnie prosty. Po raz kolejny przekonuję się, że kuchnia francuska jest prosta. A co najważniejsze ta prostota wydobywa głębię smaku ukrytą w składnikach.
Moja wiosenna wersja z rabarbarem najlepiej smakuje podana od razu (forma jest jeszcze gorąca po wyciągnięciu z piekarnika) i wyjadana łyżką. Nim się obejrzycie zostanie po nim wspomnienie... bardzo smaczne wspomnienie.
Rabarbarowe Clafoutis
oryginalny przepis pochodzi z książki "Kuchnia francuska. Na co dzień i od święta" aut. B. Buczma i B. Bonik (s. 297)(na 4 porcje)
Składniki:
4 duże łodygi rabarbaru (ok. 500g)
3 łyżki amaretto
60g mąki pszennej pełnoziarnistej
125g cukru
3 jajka
ok. 200g mleka
15g masła
szczypta soli
szczypta kardamonu
szczypta cynamonu
plus do dekoracji
1 łyżka płatków migdałowych
Przygotowanie:
Łodygi obierzcie, pokrójcie na kawałki o grubości kciuka. Zalejcie 3 łyżkami amaretto, odstawcie na 45 minut, by owoce nasiąknęły alkoholem (co jakiś czas je zamieszajcie).
Z mąki, zimnego mleka, jajek, cukru, kardamonu, cynamonu i soli przygotujcie ciasto naleśnikowe. Odstawcie na godzinę, by mąka napęczniała.
Rabarbar przełóżcie na sito i zostawcie do osączenia przez kilka minut.
Żaroodporne naczynie wysmarujcie masłem. Na dnie ułóżcie nasączony rabarbar, zalejcie przygotowanym ciastem. Pieczcie przez 45 minut w piekarniku rozgrzanym do 175 stopni (górna i dolna grzałka).
Bardzo apetycznie wygląda. Zjadłabym :) Kocham rabarbar :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie :) jeszcze nigdy nie jadłam i nie robiłam, ale kusisz :)
OdpowiedzUsuńMajanko, dziękuję! :* Rabarbar uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńKamciss, dziękuję! :) Zrób koniecznie, bo to jeden z tych przepisów, który nie ma szans żeby się nie udał :) Sukces w 100% murowany!
Pozdrawiam ciepło!
Ewe