wtorek, 3 listopada 2015

Jak sparaliżować pracę w korpo na co najmniej godzinę? Z korpo wzięte #1.


Jak sparaliżować pracę w korpo na co najmniej godzinę? Bynajmniej nie chodzi o żadne kontrowersyjne treści. Te pewnie zdezorganizowałyby pracę na cały dzień, albo nawet kilka dni. Wszak nie od dziś wiadomo, że duża firma jest małe miasteczko, gdzie wszyscy się znają i plotkują na swój temat.

Ale wracając do sedna sprawy. Przychodzę rano do pracy. Otwieram komputer, loguję się, ściągam pocztę i w tym czasie idę sobie zrobić kawę. Biurowy standard. Podejrzewam, ze większość z nas tak zaczyna swój dzień pracy. Siadam przy biurku i przecieram oczy ze zdziwienia, bo w mojej skrzynce jest ponad setka nowych wiadomości - wszystkie z jednym tytułem. Nic nie mówiącym mi tytułem. W mejlu niewiele treści - link do jakiejś strony, login & hasło. Wygląda jak typowy korpo-spam, więc nie poświęcam mu zbyt dużo uwagi, przynajmniej na początku. Kolejne wiadomości, które pojawiają się na ekranie komputera najpierw budzą moje rozdrażnienie, by z czasem zmienić się w rozbawienie.

Bo co taki korpoludek ma zrobić z taką wiadomością? Uznać ją jako pomyłkę i skasować, a może jednak odpowiedzieć? Może nadawca jeszcze się nie zorientował, że wysłał wiadomość do całej firmy. Z każdym kolejnym mejlem miałam okazję obserwować, jak różnie można zareagować. I jak już zaczęłam obserwować, to popłynęłam. Obudziłam uśpionego we mnie socjologa. Zaczęłam analizować grupę i tak oto wyróżniłam sześć typów reakcji:

1) typ kompetentny - postara się sprawdzić, czy wysłane dane działają i z pewnością będzie chciał je w jakiś konstruktywny sposób wykorzystać. Przy okazji nie omieszka poinformować pozostałych adresatów, że przesłany link działa. Brawo, kolejny spam!
 
2) typ zdziwiony - jego reakcją będą krótkie "ale o co chodzi?", "czy to na pewno wiadomość dla mnie" lub po prostu "???". Oczywiście wysłany w odpowiedzi do wszystkich. Brawo, po raz kolejny wciskam delete...
 
3) typ spamera - nie omieszka poinformować adresatów korespondencji, by nie wysyłali wiadomości do wszystkich, bo zapychają innym skrzynkę. Brawo, wiadomość-spam rozesłana po raz kolejny. Pora chyba ustawić regułę by wiadomości o tym tytule od razu przenosić do kosza :)

4) typ kreatywny - zmieni/zmodyfikuje nazwę mejla, by reguła nie zadziałała i znów ogranicza się przestrzeń na i tak małym dysku :) Oczywiście nie byłby sobą, gdyby wysłał wiadomość tylko do nadawcy. Tak, dobrze myślisz - wcisnął odpowiedz wszystkim, bo może jeszcze ktoś do pracy nie dotarł i nie wie z jakim dezinformacyjnym piekłem mamy tu do czynienia...
 
5) typ spiskowca - oczywiście podzieli się z Wami swoją teorią, ze w  ten sposób KTOŚ sprawdza, czy już dotarłeś do pracy. Tak, Wielki Brat patrzy... Jakby nie wystarczyły mu blachy, które co rano odbijam na wejściu do biura.
 
6) typ rozsądny - to mam nadzieję większość. Typ, który usunie na wiadomość lub ustawi regułę automatycznie przerzucającą je do kosza, by jak najmniej zajmować się tematem.

W pewnym momencie w temat zaangażowany został nawet helpdesk IT, na którego infolinii pojawił się specjalny komunikat, że ów mejl siejący zamęt wśród pracowników to zwykła pomyłka.

Kurtyna.

***

[źródła grafik: link & link]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witaj!
Super, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią. Komentarze są moderowane, dlatego nie martw się, jeśli Twój komentarz nie pojawi się od razu.