piątek, 24 sierpnia 2018

Żeberka i marynata pomidorowa z ziołami. Z piekarnika.


W ciągu roboczego tygodnia jestem w stanie wytrzymać bez mięsa. Za to jak przychodzi weekend nie umiem sobie mięsa odmówić. Najczęściej w sobotni wieczór albo popołudnie. Dzisiejszy przepis możecie wykorzystywać przez cały rok, bo z powodzeniem te żeberka przygotować w piekarniku i na grillu. Żeberka zarówno pieczone, jak i grillowane pozostają bardzo soczyste, bo w trakcie pieczenia smaruje się je pozostałą marynatą.

Pomysł na marynatę wpadł mi do głowy całkiem przypadkiem, jak po jednej z imprez pozostało w butelce niewiele Coca-Coli. Pozbawiona gazu już tak nie smakuje, ale do marynaty jest w sam raz. Do tego jeśli macie w domu świeże zioła, to nie wahajcie się ich użyć, nawet więcej niż napisałam w przepisie, bo to one odpowiadają za smak jakim przejdą pieczone żeberka.

  

Żeberka pieczone 

w marynacie pomidorowej z ziołami 

(na Coca-Coli)

przepis własny
(na 4 porcje)

Składniki:

4 duże żeberka (ok. 850g)

na marynatę:

1 szklanka Coca-Coli
2 czubate łyżki koncentratu pomidorowego
1 łyżeczka słodkiej papryki
2 łyżeczki ostrej papryki
1 łyżeczka soli
2 łyżki posiekanych świeżych ziół*

Przygotowanie:

Coca-colę wlewamy do miski, dodajemy koncentrat pomidorowy i przyprawy, bez ziół. Wszystko mieszamy i dokładnie nacieramy przygotowaną marynatą żeberka.

Wkładamy do zamykanego pojemnika, oprószamy posiekanymi ziołami i wstawiamy do lodówki na minimum 4 godziny. W tym czasie co godzinę przekładamy żeberka na drugą stronę.

Piekarnik rozgrzewamy do 175 stopni (górna i dolna grzałka).

Zamarynowane żeberka przekładamy do naczynia żaroodpornego, przelewamy marynatę i pieczemy pod przykryciem przez 50 minut.

Po 50 minutach wyjmujemy naczynie żaroodporne z piekarnika i podnosimy temperaturę do 225 stopni (grzałka z opcją grill).

Żeberka wyjmujemy z naczynia żaroodpornego i układamy na ruszcie (z piekarnika). Smarujemy sosem, który wytworzył się podczas pieczenia i stawiamy do rozgrzanego piekarnika na 15 minut. W połowie tego czasu przekręcamy żeberka na drugą stronę i ponownie smarujemy sosem z pieczenia.

Pozostały sos przelewamy na patelnię i doprowadzamy do wrzenia, następnie gotujemy, aż nadmiar płynu się odparuje i powstanie jednolity sos. Najlepiej cały czas mieszać sos rózgą.

Żeberka podajemy od razu po wyciągnięciu z piekarnika z sosem pieczeniowym.

* użyłam oregano, rozmarynu, tymianku i hyzopu lekarskiego, ale równie dobrze sprawdzą się zioła suszone lub mieszanka Waszych ulubionych

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witaj!
Super, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią. Komentarze są moderowane, dlatego nie martw się, jeśli Twój komentarz nie pojawi się od razu.