Zimnymi wieczorami wkrada się jesień. Nic dziwnego skoro to już wrzesień. Lato zleciało w tempie ekspresowym. Ale lubię też ten czas przejścia lata w jesień. W końcu rozpalimy w kominku i będziemy się grzać w jego cieple. Lubię mieć wtedy coś do podgryzania pod ręką. Odkąd zwracam większą uwagę na to, co jem staram się unikać niezdrowych przekąsek. Chipsy, słone orzeszki, czy prażynki poszły w odstawkę. Kilka ostatnich dni zajadałam się kupną granolą. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, by taką granolę wykonać samemu w domu. Kiedyś już robiłam granolę z dynią, więc wiem, że przepis jest prosty.
Co najważniejsze sama decyduję o tym, co w tej granoli ma się znaleźć i jakich przypraw użyję. Tym razem skusiłam się na mielony imbir i cynamon. Do tego wyeliminowałam całkowicie cukier, zastępując go miodem. Tak oto powstała sypka granola, którą możecie jak ja samą podjadać wieczorami albo dodać ją do ulubionego jogurtu rano.
Granola owsiana z rodzynkami
przepis własny
(na słoik 1 l)
Składniki:
200 g płatków owsianych górskich
60 g otrębów owsianych
60 g wiórków kokosowych
60 g płatków migdałowych
100 g rodzynek
1 czubata łyżeczka mielonego imbiru
1 łyżeczka cynamonu
sok z 1 pomarańczy
2-3 łyżki miodu
Przygotowanie:
Piekarnik rozgrzewamy do 175 stopni (górna i dolna grzałka).
W misce mieszamy wszystkie suche składniki. Sok z pomarańczy mieszamy
z 1 łyżką miodu, dodajemy do miski i dokładnie mieszamy.
Wykładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
Skrapiamy pozostałymi 2 łyżkami miodu.
Wstawiamy do rozgrzanego piekarnika na 15 minut, w połowie pieczenia
mieszamy granolę.
Po wyciągnięciu z piekarnika studzimy na blasze.
Całkowicie ostudzoną przekładamy do słoika.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witaj!
Super, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią. Komentarze są moderowane, dlatego nie martw się, jeśli Twój komentarz nie pojawi się od razu.