Lubię banany. Jeśli już tylko są w domu, to zjadam je zanim zdążą porządnie dojrzeć. Jesienią kilka razy próbowałam upiec chlebek bananowy. Oczywiście banany nigdy nie dotrwały. Chyba musiałabym je schować, żeby w spokoju doszły. Jedyne co mnie przed tym powstrzymało to świadomość, że mogę o nich zapomnieć i przypomnę sobie o nich zdecydowanie za późno.
Gdy więc byłam w sklepie i zauważyłam na półce mocno przejrzałe banany, to chwyciłam pięć. Wiedziałam co robię, rano jeden zniknął w do tej pory niewyjaśnionych okolicznościach. Najważniejsze, że do przygotowania ciasta potrzeba jedynie czterech sztuk. W dodatku zostało mi jeszcze trochę domowej przyprawy do piernika, więc mój chlebek bananowy pachnie świętami.
Chlebek bananowy jest bardzo łatwy w przygotowaniu, a podstawą są bardzo
dojrzałe banany. Do tego piecze się go na sodzie oczyszczonej, więc nie
trzeba czekać aż ciasto wyrośnie, tylko dobrze wymieszane wkłada się do
piekarnika.
Piernikowy chlebek bananowy
przepis własny
Składniki:
50 g masła
4 bardzo dojrzałe banany
1 jajko
1,5 szklanki mąki pszennej (typ 550)
1/2 szklanki cukru
1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
1 czubata łyżka przyprawy do piernika
skórka starta z 1 pomarańczy
2-3 łyżki mleka
2-3 łyżki mleka
dodatkowo:
masło do wysmarowania formy
mąka do oprószenia formy
Przygotowanie:
Piekarnik rozgrzewamy do 175 stopni (górna i dolna grzałka).
Masło rozpuszczamy w małym rondelku. Wlewamy do miski, dodajemy obrane banany i rozgniatamy je widelcem. Dodajemy jajko i skórkę z pomarańczy, ponownie mieszamy widelcem.
Do miski przesiewamy mąkę, dodajemy cukier, sodę oczyszczoną i przyprawę do piernika, mieszamy. Stopniowo dodajemy do mokrych składników, mieszamy łyżką, aż do wyrobienia ciasta.
Jeśli ciasto będzie zbyt zwięzłe (powinno być lekko lejące), to dodajemy mleko i ponownie
dokładnie mieszamy.
Jeśli ciasto będzie zbyt zwięzłe (powinno być lekko lejące), to dodajemy mleko i ponownie
dokładnie mieszamy.
Wymieszane ciasto przekładamy od wysmarowanej masłem i oprószonej mąką foremki.
Wstawiamy do rozgrzanego piekarnika i pieczemy przez godzinę (do suchego patyczka).
Po wyciągnięciu z piekarnika studzimy na kratce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witaj!
Super, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią. Komentarze są moderowane, dlatego nie martw się, jeśli Twój komentarz nie pojawi się od razu.